Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 8 grudnia 2025 05:12
Reklama KD Market

Tom Dart woli być mężem i ojcem niż burmistrzem

Chicago (Inf. wł.) – Szeryf powiatu Cook Tom Dart oświadczył wczoraj, że nie będzie ubiegał się o urząd burmistrza Chicago. Dart rozważał udział w zmaganiach o burmistrzowski fotel przez kilka ostatnich tygodni. Przez obserwatorów politycznych uważany był za jednego z faworytów, obok Rahma Emanuela, byłego szefa personelu w Białym Domu i byłego kongresmana.


 


Sondaże wyborcze plasowały Darta na pierwszym miejscu lub na drugim – za Emanuelem.


 


Na konferencji prasowej wczoraj rano Dart powołał się na względy rodzinne. Jak podkreślił, prowadzenie kampanii wyborczej uniemożliwiłoby mu sprawowanie obowiązków rodzicielskich.


 


Wyraził przekonanie, że nie mógłby być dobrym mężem i ojcem pięciorga małych dzieci, sprawując urząd burmistrza Chicago – miasta pogrążonego w kryzysie finansowym.


 


Dart stwierdził, że po prostu nie mógł sobie wyobrazić samego siebie wykonującego najtrudniejszą pracę w mieście. Dodał, że jest to zajęcie "pochłaniające cały czas i "nie dla kogoś z małymi dziećmi".


 


Dodał, że nie planuje nikogo popierać w wyborach na burmistrza. Nie wykluczył, że w przyszłości będzie kandydował na najwyższy w mieście urząd, ale w tej chwili skoncentruje się na reelekcji na urząd szeryfa.


 


Przypomnijmy, że niedawno szeryf Dart wstrzymał eksmisje w domach zajętych przez banki, z uwagi na to, że mogły one naruszyć przepisy w procedurze odebrania nieruchomości, czyli foreclosure.


 


Dart dał bankom czas do 25 października na złożenie oficjalnych oświadczeń w tej sprawie.


 


Już raz wcześniej stoczył on z bankami zwycięską batalię sądową po tym, jak odmówił eksmitowania lokatorów – którzy nie zalegali z czynszem – z domów mieszkalnych, odebranych właścicielom przez instytucje pożyczkowe w toku procedury foreclosure.


 


(ao)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama