Redakcja
Prezydent Obama i liderzy Kongresu zgodzili się, że najlepszym sposobem na rozwiązanie różnic opinii na temat wygasających cięć podatków, wprowadzonych przez G.W. Busha, będą... następne spotkania.
Prez. Obama zaproponował kolejne rozmowy między dwoma republikanami, dwoma demokratami, sekretarzem skarbu Timothym Geithnerem i szefem biura zarządzania i budżetu (OMB) Jacobem Lewem.
Na razie żadna ze strony nie ustępuje. Prezydent chce utrzymać cięcia podatków dla osób indywidualnych z dochodami do $200 tys. i dla małżeństw z dochodami do $250 tys. rocznie. Równocześnie planuje niewielkie podwyżki podatków dla Amerykanów z najwyższymi dochodami, co wpłynęłoby na obniżkę federalnego deficytu .
Republikanie opowiadają się za utrzymaniem cięć dla wszystkich podatników, bez względu na wysokość dochodów. Ani marszałek-elekt Izby Reprezentantów, republikanin z Ohio John Boehner, ani lider republikańskiej mniejszości w Senacie, Mitch McConnell z Kentucky, nie wykazują chęci pójścia na kompromis.
Pełny skład uczestników przyszłych rozmów jest jeszcze nieznany. Kongr. Boehner powiedział jedynie, że izbowych republikanów będzie reprezentował kongr. David Camp z Michigan. W imieniu demokratów z Senatu udział w dyskusjach o podatkach weźmie sen. Max Baucus z Montany, przewodniczący senackiego Komitetu Finansów.
(HP – eg)
