Kandydat na burmistrza Chicago, Gery Chico, skrytykował jednego ze swych rywali, Rahma Emanuela, za odmowę udziału w trzech debatach, które odbędą się w tym tygodniu.
Były szef personelu Białego Domu wyraził zgodę na udział w jednej debacie, planowanej na tydzień przed wyborami w dniu 22 lutego.
Chico zarzuca Emanuelowi prowadzenie kampanii w "waszyngtońskim stylu", przez co rozumie "chowanie się za 30-sekundowymi reklamami telewizyjnymi", bez obowiązku stanięcia oko w oko z rywalami.
"Następny burmistz Chicago musi być wystarczająco stanowczy i odporny, by bronić swoich pomysłów i pokazać, że oprócz wizji ma na tyle twardy kręgosłup, by kierować miastem".
Rzecznik Emanuela, Ben LaBolt, informuje, że jego kampania prowadzi negocjacje z WLS-kanał 7 i z Chicago Urban League w sprawie dwóch dodatkowych debat. Powtórzył, że najlepszą metodą na poznanie chicagowian, ich potrzeb i bolączek są bezpośrednie rozmowy, co Emanuel robi codziennie.
Pod koniec ub. tygodnia kontroler Illinois Dan Hynes poparł kandydaturę Rahma Emanuela, mówiąc, że ma siłę, doświadczenie i determinację, by zostać dobrym burmistrzem.
Brat Hynesa, Matt, pracuje w kampanii Emanuela w charakterze starszego doradcy.
(CST – eg)








