Redakcja
Dziś, 22 grudnia, mija sto lat od tragicznego pożaru w chicagowskiej rzeźni, w którym straciło życie 21 walczących z ogniem strażaków. Od 2004 roku na skwerze za zabytkową bramą rzeźni (Stock Yard Gate) u zbiegu Exchange Avenue i Peoria Street na południu Chicago stoi "Memorial to the Fallen 21" – pomnik strażaków, nie tylko tych, którzy zginęli 100 lat temu, ale i wszystkich, którzy stracili życie podczas gaszenia pożarów w Chicago. Warto wiedzieć, że wśród 21 poległych w 1910 roku, upamiętnionych napisem na cokole pomnika, był PM (pipeman) George F. Murawski. Jego ciało odnaleziono jako pierwsze w gruzach rzeźni.
/Kc
