Dzieci kwiaty idą na emeryturę

Ich pokolenie buntowało się przeciw dorosłym, głosząc: „Nie wierz nikomu po trzydziestce”. Ich ulubiony zespół – The Beatles – uznał ukończenie sześćdziesiątki za wiek bezradnej starości, śpiewając: “Will you still need me, will you still feed me, When I’m 64 ?“ A teraz posiwiała generacja rock and rolla, hippisów, wojny wietnamskiej i ruchu na rzecz swobód obywatelskich zaczyna, począwszy od tego roku, wchodzić w wiek 65 lat, uznawany w USA za próg starości, gdyż upoważnia on do korzystania z Medicare – programu ubezpieczeń społecznych dla ludzi starszych.

Z 78 milionów Amerykanów urodzonych w latach 1946-1964 i oficjalnie uznanych za powojenne pokolenie wyżu demograficznego, określane potocznie mianem „baby boomers”, ponad 2 miliony 770 tysięcy przekroczy w 2011 roku wiek 65 lat. Według statystyk Biura Spisu Powszechnego USA oznacza to, że w 2011 roku codziennie grupa 7,596 osób będzie osiągać wiek kwalifikujący do korzystania z Medicare. Ta liczba będzie co roku rosła, by w 2025 roku osiągnąć dzienne maximum 11,691 nowych 65-latków objętych tym popularnym programem. Dla porównania, przed dziesięcioma laty mniej niż 5 tysięcy Amerykanów osiągało codziennie wiek emerytalny, dający prawo do opieki zdrowotnej gwarantowanej przez Medicare.

Starzejące się dzieci kwiaty, dobijające 65 lat, będą stanowić wielką próbę dla programu Medicare, który został podpisany przez prezydenta Lyndona Johnsona i wszedł w życie w 1965 roku. Ogromna fala demograficzna będzie miała trudny do przecenienia wpływ na funkcjonowanie Medicare. I podczas gdy socjolodzy oraz eksperci od Medicare spierają się co do rozmiarów i konsekwencji zmian powodowanych przez starzejące się pokolenie baby boomers, organizacje stawiające sobie za cel troskę o ludzi starszych jak AARP – Amerykańskie Stowarzyszenie Emerytów, radzą, by już na trzy miesiące przed osiągnięciem wieku 65 lat zapoznać się z niełatwymi przepisami regulującymi członkostwo w Medicare.

Zwlekanie z zapisaniem się do Medicare może spowodować znaczne opóźnienie w objęciu programem osoby, która czekała do ostatniej chwili z wypełnieniem i wysłaniem do Medicare odpowiednich formularzy. Na szczęście istnieją prowadzone przez ochotników programy jak SHINE służące pomocą w sprawach ubezpieczeń ludzi starszych. Komplikacje przy zapisywaniu się do Medicare wynikają często z dużej liczby opcji, jakie są dostępne dla członków tego programu. Dokonanie właściwego wyboru programu ubezpieczeniowego, dostosowanego do potrzeb i kieszeni emeryta nie zawsze jest sprawą łatwą.

Dla emigrantów pragnących powrócić ze Stanów Zjednoczonych  do rodzinnego kraju ważny jest fakt, że Medicare, poza niewielkimi wyjątkami, nie zapewnia ubezpieczenia za granicami USA, choć prowadzone są starania, aby programem ubezpieczeń Medicare zostali objęci amerykańscy emeryci osiadli w Meksyku, gdzie mieszka więcej Amerykanów niż w którymkolwiek kraju na świecie.

Polak emeryt, nawet z obywatelstwem amerykańskim, decydujący się na powrót z USA do Polski automatycznie traci ubezpieczenie Medicare, uważane za jeden z najlepszych na świecie programów ubezpieczeniowych dla ludzi starszych.

Wojciech Minicz