Redakcja
Zaledwie tydzień od dnia, kiedy lider demokratycznej większości w Senacie, Harry Reid, powiedział, że nigdy nie dopuści do cięć w programie Social Security, republikanin z Alabamy, sen. Richard Shelby, zaproponował podnoszenie wieku emerytalnego co kilka lat.
"Znaleźliśmy się na drodze do finansowej ruiny. Czy możemy uporać się z tym problemem bez cięć we wszystkich programach rządowych? Każdy, kto skończył szóstą klasę wie, że Social Security nie ma się dobrze. Dla następnej generacji nie będzie żadnych pieniędzy albo bardzo mało". Fakty nie uzasadniają alarmistycznego podejścia senatora Shelby do Social Security.
W rzeczywistości przez następne 75 lat program ten będzie wypłacalny.
Shelby, który do 1994 roku był demokratą, a obecnie uchodzi za zdecydowanego konserwatystę, przyznaje, że cięcia budżetu będą prawdziwym wyzwaniem. Na spotkaniu w Institute of Education Shelby z sympatią mówił o ruchu Tea Party. Senator zauważył, że czynnikiem, który pchnął ludzi do działania był strach o przyszłość.
Zgadza się z prezydentem Obamą w sprawie korporacyjnych subsydiów. Jest zdania, że ExxonMobil ani żadna inna kompania nie potrzebuje bodźców podatkowych po to, by wszcząć poszukiwania ropy naftowej.
Ubolewa nad tym, że najbogatsi Amerykanie płacą zbyt wysokie podatki.
Richard Shelby zasiada w komitecie bankowym i Komitecie Przyznawania Funduszy.
(HP –eg)
