Redakcja
Podczas gdy wiele stanów usiłuje wprowadzić oszczędności poprzez zwolnienia pracowników publicznych lub cięcia ich świadczeń, gubernator Illinois Patrick Quinn nosi się z zamiarem zatrudnienia dodatkowych 950 osób w różnych wydziałach stanowych.
Administracja Quinna utrzymuje, że dodatkowe prace przyniosą oszczędności, ponieważ niektóre agencje stanowe, szczególnie Departament Więziennictwa, ze względu na brak dostatecznej liczby pracowników wydają olbrzymie sumy na nadgodziny dla strażników.
W innych przypadkach nowe prawo nakazuje zatrudnienie nowych pracowników.
Dyrektor budżetu Quinna, David Vaught, informuje, że ustawa zobowiązuje stan do przyjęcia większej liczby inspektorów domów dla starców, a program robót publicznych oznacza, że Departament Transportu musi zatrudnić dodatkowych inżynierów.
Kilku ustawodawców mówi, że skłonni są wyrazić zgodę na zwiększenie zatrudnienia, jeśli gubernator potrafi udowodnić, że takie posunięcie faktycznie przyniesie oszczędności.
"Biorąc pod uwagę sytuację finansową, wielu ludzi z obu partii zdaje sobie sprawę, że cięcia wydatków są niezbędne. Zatem propozycja Quinna nie będzie łatwa do przełknięcia", mówi demokrata z Rushville, sen. John Sullivan.
Republikanin z Palatine, sen. Matt Murphy, wyraził podobną opinię.
Z analizy budżetu wynika, że Departament Więziennictwa zatrudni 187 osób, Dept. Transportu 150, Dept. Zdrowia Publicznego 101 i Departament Weteranów 97 osób.
Propozycję gubernatora z zadowoleniem przyjęła Amerykańska Federacja Pracowników Stanowych, Powiatowych i Municypalnych, która od dawna argumentuje, że oszczędzając na pracownikach stan obniża jakość usług.
(CST – eg)
