Przewodniczący izbowego Komitetu Budżetowego, republikanin z Wisconsin kongr. Paul Ryan, bez większego wysiłku, bo z poparciem 70% wyborców, wygrał wybory w 2010 roku. Dziś sprawa nie byłaby tak łatwa, ponieważ Ryan, autor propozycji federalnego budżetu na przyszły rok fiskalny, nie na żarty zdenerwował starszą część mieszkańców swego okręgu planem "zreformowania" programu Medicare, co wiązałoby się z cięciami federalnych funduszy na ten cel.
Nastroje te wykorzystał zarządca powiatu Kenosha, demokrata Rob Zerban, podejmując kampanię z myślą o pokonaniu Ryana w przyszłych wyborach. Na stronie internetowej handsoffmygrandma.com Zerban argumentuje, że republikanie chcą racjonować opiekę medyczną dla emerytów.
"Po przyjęciu datków od lobbystów pracujących dla sektora medycznego Paul Ryan chce umocnić kompanie ubezpieczeniowe kosztem emerytów. Plan Ryana zmierza do zniesienia Medicare w takiej formie, jaką znamy, chce zwiększyć opłaty i świadczenia dla 20 milionów ludzi z całego kraju. Ryan nie ma racji, nie możemy dopuścić do skrzywdzenia naszych seniorów. Prześlijmy mu wiadomość: ręce precz od naszej babci", głosi strona Zerbana.
Warto tu zwrócić uwagę, że z identycznym hasłem występowali republikanie w czasie obrad na temat reformy opieki medycznej. Szczególne zasługi na tym polu położyła Sarah Palin, wmawiając wyborcom, że plan demokratów zmierza do ograniczenia usług medycznych dla seniorów.
(HP – eg)