Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 8 grudnia 2025 05:25
Reklama KD Market

Katyń w świetle prawa międzynarodowego

W toczącej się dyskusji na temat kwalifikacji prawnej zbrodni katyńskiej przede wszystkim należy wyjaśnić, czy i na ile zbrodnia katyńska kwalifikuje się jako zbrodnia ludobójstwa na podstawie artykułu drugiego konwencji w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa z 1948 roku. Zagadnienie to było szczegółowo omawiane na konferencji naukowej, jaka odbyła się w szkole prawa na uniwersytecie Case Western Reserve w Cleveland, Ohio, w lutym tego roku. W debacie czy zbrodnia katyńska kwalifikuje się jako ludobójstwo wziął udział Ambasador USA do spraw zbrodni wojennych Stephen Rapp, prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego dla Sierra Leone David Crane, dyrektor Irlandzkiego Centrum Praw Człowieka William Schabas oraz dyrektor Instytutu Libra Maria Szonert, która była współorganizatorką konferencji. Niniejszy artykuł jest streszczeniem tej debaty.


 


Aby udowodnić ludobójstwo na podstawie konwencji w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa, należy udowodnić cztery elementy tej zbrodni. Pierwszym elementem jest sam akt, czyli działanie o charakterze ludobójczym. Tak więc należy udowodnić, że sprawca dopuścił się co najmniej jednego z pięciu następujących rodzajów aktów ludobójczych: a) zabójstwo członków grupy, b) spowodowanie poważnego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia psychicznego członków grupy, c) rozmyślne stworzenie dla członków grupy warunków życia, obliczonych na spowodowanie ich całkowitego lub częściowego zniszczenia fizycznego, d) stosowanie środków, które mają na celu wstrzymanie urodzin w obrębie grupy, e) przymusowe przekazywanie dzieci członków grupy do innej grupy.


 


Jest niezwykle istotne, aby zbrodnię katyńską rozpatrywać nie tylko z punktu widzenia mordu blisko 22 tysięcy przedstawicieli polskiej elity na podstawie rozkazu z 5 marca 1940 roku, ale również w kontekście czterech fal masowych deportacji w głąb Związku Radzieckiego wszystkich rodzin katyńskich oraz osób związanych ze strukturami Państwa Polskiego na terenach okupowanych przez Związek Radziecki między wrześniem 1939 roku a czerwcem 1941 roku. Polska jest w posiadaniu niezbitych dowodów na popełnienie co najmniej czterech z pięciu rodzajów aktów ludobójczych, z czego mord w lesie katyńskim jest tylko najbardziej znanym przykładem ludobójczego działania Związku Radzieckiego skierowanego przeciwko Polakom w ciągu 21 miesięcy kolaboracji z nazistowskimi Niemcami. Nie tylko mord, ale również deportacje i inne represje kwalifikują się jako akty ludobójcze. Dlatego też pierwszy wymóg zbrodni ludobójstwa, czyli popełnienie działań o charakterze ludobójczym jest spełniony poza wszelką wątpliwość.


 


Drugi element zbrodni ludobójstwa wymaga udowodnienia, że osoby poddane aktom ludobójczym należały do grupy o charakterze narodowościowym, etnicznym, rasowym lub religijnym, czyli do tzw. ‘grupy chronionej’ w ramach konwencji o ludobójstwie. Zbrodnia katyńska spełnia ten warunek, gdyż rozkaz z 5 marca 1940 roku jasno stwierdza, że w obozach jenieckich przetrzymywanych jest 14736 byłych oficerów, urzędników, obszarników, policjantów, żandarmów służby więziennej, osadników i agentów wywiadu ‘według narodowości ponad 97 procent Polaków.’ Beria zawarł takie oświadczenie w rozkazie śmierci na podstawie raportu w sprawie narodowości jeńców zgromadzonych w obozach specjalnych. Jest to więc niezbity dowód na to, że sprawcy działali przeciwko polskiej grupie narodowościowej.


 


Z punktu widzenia prawa międzynarodowego nie ma znaczenia, czy w grupie tej znajdowały się osoby innej narodowości czy też nie, gdyż test czy grupa skazańców stanowi grupę narodowościową jest testem subiektywnym, czyli bada czy sprawca zbrodni postrzegał grupę przeznaczoną na śmierć jako polską grupę narodowościową. Podkreślenie w wyroku śmierci, że osoby skazane są narodowości, polskiej świadczy o tym, że sprawca postrzegał ofiary jako członków polskiej grupy narodowościowej. Dlatego też w świetle dowodów i wykładni prawa międzynarodowego zbrodnia katyńska spełnia drugi warunek zbrodni ludobójstwa, gdyż została popełniona na polskiej grupie narodowościowej, czyli na grupie chronionej na podstawie konwencji o ludobójstwie.


 


Trzeci element zbrodni ludobójstwa dotyczy zamiaru zniszczenia, w całości lub w części, grupy narodowościowej, etnicznej, rasowej lub religijnej, jako takiej. Zamiar zniszczenia chronionej grupy można udowodnić bezpośrednio, kiedy sprawca taki zamiar wypowiedział lub zarejestrował, lub pośrednio na podstawie jego działań i zachowań. Stalin swoją intencję zniszczenia polskiej grupy narodowościowej na terytorium Związku Radzieckiego ujawnił w piśmie do Jeżowa w związku z operacją polską przeprowadzaną w latach 1937-1938, kiedy to napisał: „Bardzo dobrze! Kontynuuj wykopywanie i oczyszczanie z tego polskiego brudu. Likwiduj ich w interesie Związku Radzieckiego”.


 


Podobnie na naradzie członków Biura Politycznego z 19 sierpnia 1939 roku Stalin oświadczył, że główną korzyścią z podpisania paktu z Niemcami będzie zniszczenie Polski i przesunięcie granic Związku Radzieckiego do Warszawy. Tajne protokóły do Paktu Ribbentrop-Mołotow oraz traktatu o granicach i przyjaźni podpisane przez Niemcy i ZSRR również stanowią bezpośredni dowód zamiaru zniszczenia Polski przez Związek Radziecki. W październiku 1939 roku Mołotow publicznie chełpił się, że Związek Radziecki jednym uderzeniem zniszczył bękarta traktatu wersalskiego, czyli Polskę.


 


Tego typu oświadczenia przedstawicieli najwyższych władz ZSRR stanowią bezpośredni dowód zamiaru zniszczenia polskiej grupy narodowościowej i same w sobie spełniają wymóg trzeciego elementu zbrodni ludobójstwa.


 


Większość wypowiedzi przeciwko kwalifikacji zbrodni katyńskiej jako ludobójstwa dotyczy motywu, jakim kierowali się przywódcy Związku Radzieckiego przy podejmowaniu decyzji wymordowania polskiej elity. W związku z tym należy wyjaśnić, że istnieje fundamentalna różnica w prawie karnym między zamiarem a motywem. Większość systemów prawa karnego krajowego w ogóle nie wymaga udowodnienia motywu. Udowodnienie zamiaru popełnienia czynu niedozwolonego jest w zupełności wystarczające. Tak zwane pobudki, czyli motywy dokonania zbrodni są jedynie elementem pomocniczym do udowodnienia zamiaru popełnienia zbrodni.


 


W czasie prac legislacyjnych nad definicją ludobójstwa komisja ONZ rozpatrywała rożne propozycje w sprawie zamiaru i motywu wymaganego dla popełnienia zbrodni ludobójstwa. Związek Radziecki przedstawił propozycję, aby zbrodnia była kwalifikowana jako ludobójstwo tylko wtedy, gdy została popełniona z pobudek narodowościowych, etnicznych lub religijnych. Wielka Brytania zaprotestowała przeciwko takiemu rozwiązaniu twierdząc, że tylko zamiar powinien być brany pod uwagę bez względu na pobudki, intencje i motywy, jakimi kierował się sprawca. Przedstawiciele Wielkiej Brytanii twierdzili bowiem, że ograniczenie listy motywów pozwoli sprawcy uniknąć odpowiedzialności zasłaniając się motywami innymi niż te, które zostaną wymienione w definicji ludobójstwa. Inne kraje wskazywały, że radziecka lista dopuszczalnych motywów, która nie uwzględnia motywu politycznego, otwiera drogę do uniknięcia odpowiedzialności za ludobójstwo, argumentując motywacje polityczną zbrodni.


 


Dlatego też propozycja Związku Radzieckiego ograniczająca listę motywów i wyłączająca motyw polityczny została jednoznacznie odrzucona przez komisję ustawodawczą ONZ na podstawie głosowania: 34 za, 11 przeciw i 6 wstrzymujących się od głosu. Negocjatorzy definicji ludobójstwa przyjęli natomiast propozycję zgłoszoną przez Wenezuelę, aby dodać do określenia chronionej grupy zwrot ‘jako takiej’. Sformułowanie to ma na celu nawiązywać do koncepcji motywu, ale nie ogranicza rodzaju dopuszczalnego motywu. W efekcie tej walki przyjęto następujące rozwiązanie: „zamiar zniszczenia, w całości lub w części, grupy narodowościowej, etnicznej, rasowej lub religijnej, jako takiej.’ Oznacza on, że sądy międzynarodowe mają prawo wziąć pod uwagę różnego rodzaju motywy zbrodni ludobójstwa bez żadnego ograniczenia.


 


W efekcie takiego rozwiązania w orzecznictwie międzynarodowym obserwuje się duże zróżnicowanie w podejściu do roli i znaczenia motywu w kontekście ludobójstwa. Związek Radziecki a obecnie Federacja Rosyjska nadal skutecznie promuje swoje oryginalne stanowisko, które zostało jednoznacznie odrzucone przez Komisję Legislacyjną ONZ, nadal twierdząc, że zbrodnie popełnione z pobudek politycznych nie kwalifikują się jako zbrodnie ludobójstwa.


 


Takie stanowisko ma pierwszoplanowe znaczenie w kontekście zbrodni katyńskiej, gdyż pozwala przeciwnikom ludobójstwa twierdzić, że Polacy zostali wymordowani nie dlatego, że byli polskimi patriotami walczącymi o niepodległość swojego kraju, tylko dlatego, że byli zawziętymi przeciwnikami ideologii komunistycznej. Krótko mówiąc, zostali wymordowani nie dlatego, że byli Polakami, tylko dlatego, że byli anty-komunistami. Taką koncepcję promuje dziś Rosja w kontekście zbrodni stalinowskich, które dotknęły miliony obywateli Związku Radzieckiego, traktując w ten sposób polskich jeńców wojennych tak, jak obywateli Związku Radzieckiego. Podejście takie pomija motyw narodowy związany z radziecką inwazją na suwerenne państwo polskie z zamiarem zniszczenia tego państwa, a kładzie nacisk na aspekt klasowy związany z walką przeciw wrogom komunizmu – czyli motyw polityczny, który


 


 




dotyczy wszystkich ofiar stalinizmu i w związku z tym nie stanowi ludobójstwa. W ten sposób Federacja Rosyjska dezinformuje i rozmywa intencje ludobójcze Związku Radzieckiego w stosunku do państwa i narodu polskiego oraz innych grup narodowościowych i etnicznych.


 


W świetle takiej strategii należy pamiętać, że intencją ustawodawcy było, aby nie ograniczać motywów zbrodni ludobójstwa a przyczyną przyjęcia takiego rozwiązania było uniemożliwienie sprawcy zasłaniania się motywem politycznym, czyli uniemożliwienie dokładnie takiej argumentacji, jaką promuje dziś Federacja Rosyjska. Należy też mieć na uwadze orzecznictwo dotyczące ludobójstwa, które jasno stwierdza, że zbrodnie ludobójstwa mogą być dokonywane z pobudek czy motywów mieszanych. W wypadku rozkazu śmierci z 5 marca 1940 roku takie mieszane motywy zostały zawarte w samym tekście dokumentu, gdzie osoby skazane zostały nazwane między innymi „nacjonalistycznymi kontrrewolucjonistami”. Ponadto grupy przeznaczone do zagłady były w tym rozkazie wyselekcjonowane nie na podstawie kryterium klasowego, ale przede wszystkim na podstawie kryterium funkcji pełnionych w strukturach państwa polskiego, ich roli w walce o odrodzenie państwa polskiego po pierwszej wojnie światowej oraz ich propolskiej postawy w środowisku, w którym żyli i pracowali. Wszystkie te fakty niezbicie świadczą o narodowym charakterze motywu zbrodni katyńskiej.


 


Wobec jednoznacznych dowodów na to, że definicja ludobójstwa nie ogranicza motywów, jakimi kierują się sprawcy, przeciwnicy ludobójstwa dalej twierdzą, że wprawdzie motywy nie zostały doprecyzowane, ale w świetle intencji ustawodawcy jest oczywiste, że motywy takie muszą mieć charakter ludobójczy, czyli że w efekcie muszą się ograniczać tylko do motywów narodowościowych, rasowych, etnicznych czy religijnych. Jest to więc argument, który po raz kolejny przywołuje rosyjskie stanowisko, jednoznacznie odrzucone przez ustawodawcę.


 


Jednak nawet gdybyśmy przyjęli takie stanowisko, to w wypadku zbrodni katyńskiej przy wszelkich wysiłkach udowodnienia antykomunistycznej postawy prawie 22 tysięcy wymordowanych Polaków, nie można pominąć ich propolskiej postawy w obronie państwa i narodu polskiego, jako motywu tej zbrodni. Motyw narodowy jest w tym przypadku jednoznacznie udowodniony i w zupełności wystarczający do uznania, że zbrodnia katyńska została popełniona z zamiarem zniszczenia polskiej grupy narodowościowej ‘jako takiej’. Dlatego też spełniony jest wymóg definicji ludobójstwa, że sprawcy działali z zamiarem zniszczenia polskiej grupy narodowościowej ‘jako takiej’.


 


Kolejny argument przeciw ludobójstwu dotyczy zakresu zbrodni katyńskiej. Przeciwnicy ludobójstwa wskazują, że wymordowanie tylko 22 tysięcy Polaków nie stanowiło zagrożenia bytu całej polskiej grupy narodowościowej. Ponadto fakt, że Polska dziś istnieje dowodzi, że Związek Radziecki nie zamierzał zniszczyć polskiej grupy narodowościowej. W odniesieniu do pierwszego argumentu zbrodnię katyńską należy rozpatrywać w kontekście całokształtu działań podejmowanych przez władze Związku Radzieckiego w stosunku do obywateli polskich na terenach okupowanych przez Związek Radziecki między wrześniem 1939 roku a czerwcem 1941 roku, kiedy to Związek Radziecki działał w kolaboracji z nazistowskimi Niemcami na podstawie wzajemnych umów o podziale wpływów i współpracy przy zwalczaniu polskiego ruchu oporu.


 


W tym kontekście wymordowanie 22 tysięcy polskich elit należy rozpatrywać razem z procesem wysiedlania ich rodzin z polskich terenów okupowanych przez Związek Radziecki, deportowania setek tysięcy polskiej ludności cywilnej w głąb Związku Radzieckiego w czterech falach deportacyjnych w warunkach zagrażających ich zdrowiu i życiu, jak również zsyłanie do obozów pracy i wcielanie pod przymusem do armii radzieckiej setek tysięcy obywateli państwa polskiego. W efekcie prześladowania te prowadzone w tym samym czasie przez tych samych sprawców na terytorium wcielonym do Związku Radzieckiego dotknęły co najmniej półtora miliona Polaków z populacji około pięciu milionów Polaków zamieszkujących na terenach wcielonych. Jest to więc część populacji polskiej na tyle znacząca, że bez wątpienia spełnia wymóg zniszczenia ‘w całości lub w części.’


 


Jeżeli chodzi o argument wskazujący, że przecież Polska dziś istnieje, to zgoda Związku Radzieckiego na istnienie wasalnego państwa polskiego po drugiej wojnie światowej musi być rozpatrywana w kontekście zmiany układu politycznego, gdzie Związek Radziecki z partnera nazistowskich Niemiec stał się alianckim sojusznikiem. W związku z tym intencje Związku Radzieckiego w stosunku do Polski w czasie sojuszu z Niemcami nie mogą być rozpatrywane tak samo jak w czasie sojuszu z aliantami.


 


W orzecznictwie dotyczącym ludobójstwa zwraca się uwagę zarówno na proporcje osób prześladowanych w stosunku do całej grupy podlegającej ochronie, jak również na to, jakie kręgi tej grupy są selekcjonowane do zagłady. Sądy zwracają uwagę na fakt, że pozbawienie grupy podlegającej ochronie jej warstwy przywódczej, świadomej swej tożsamości i odrębności kulturowej, umożliwia zniszczenie kultury, tradycji i charakteru całej grupy. Dlatego też bez względu na proporcje, wymordowanie elity narodu spełnia warunek wymordowania grupy w „całości lub w części”. W świetle wszystkich powyższych argumentów trzeci element zbrodni ludobójstwa jest również spełniony.


 


Oceniając, czy dana zbrodnia spełnia wymogi ludobójstwa sądy biorą również pod uwagę nie tylko okoliczności towarzyszące tej zbrodni, czyli w wypadku zbrodni katyńskiej agresję ZSRR na suwerenne państwo polskie z pogwałceniem wielu umów i traktatów międzynarodowych, ale również badają czy podobne zbrodnicze działania kierowane na daną grupę podlegającą ochronie poprzedzały daną zbrodnię. W tym wypadku operacja polska z lat 1937-1938 przeprowadzona w Związku Radzieckim wpisuje się dokładnie w działania ludobójcze, jakich kolejną odsłoną stała się zbrodnia katyńska. Z 143 tysięcy osób pochodzenia polskiego aresztowanych zgodnie z rozkazem 00485 sowieckiego Biura Politycznego, prawie 112 tysięcy osób zostało zamordowanych w tej akcji. Biorąc pod uwagę, że Polacy stanowili mniej niż pół procenta ludności Związku Radzieckiego, byli oni najbardziej prześladowaną grupą narodowościową w ZSRR w tym czasie. Według amerykańskiego historyka Timothy Snyder, prawdopodobieństwo śmierci przez egzekucję dla osób pochodzenia polskiego było wówczas czterdzieści razy większe niż dla innych obywateli Związku Radzieckiego. Tak więc podobne działania ludobójcze poprzedziły zbrodnię katyńską, w związku z czym czwarty i ostatni element zbrodni ludobójstwa jest również spełniony.


 


Należy podkreślić, że Rosja prowadzi bardzo skuteczną kampanię propagandową swojej interpretacji norm i przepisów prawa międzynarodowego w zakresie zbrodni wojennych i ludobójstwa. Przykładem takiego działania jest sprawa, jaką wytoczyła Łotwa Wasylowi Kononowi w 1998 roku. Rosyjski partyzant Kononow, który dopuścił się zbrodni poprzez zamordowanie dziewięciu łotewskich sąsiadów w czasie drugiej wojny światowej ,został kilkakrotnie uniewinniony zarówno przez sąd łotewski, jak i przez Europejski Trybunał Praw Człowieka na podstawie argumentu przedawnienia dokonanej zbrodni oraz stwierdzenia, że w latach 1939-1945 zbrodni wojennej mogły dopuścić się wyłącznie hitlerowskie Niemcy.


 


Federacja Rosyjska zapewniała pomoc prawną Kononowi w czasie kolejnych etapów postępowania sądowego, ponadto przyznała mu rosyjskie obywatelstwo a prezydent Rosji przysłał mu specjalne życzenia z okazji jego osiemdziesiątych urodzin. Dopiero w maju 2010 roku w postępowaniu odwoławczym przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu zapadła ostateczna decyzja skazująca w sprawie Wasyla Kononowa.


 


Problem bezkarności sprawców zbrodni katyńskiej to nie tylko problem między Polską a Rosją. Katyń rzuca się cieniem na cały system współczesnego prawa międzynarodowego. Jak stwierdził amerykański kongresman z Partii Demokratycznej Dennis Kucinich na konferencji poświęconej analizie prawnej zbrodni katyńskiej, zbrodnia ta stanowi ciągle aktualny przepis, jak uniknąć odpowiedzialności za ciężkie zbrodnie o charakterze międzynarodowym za pomocą wymazania z pamięci i ze świadomości społecznej zarówno samej zbrodni, jak i ofiar tej zbrodni. Podkreślił, że zniekształcanie rzeczywistości oraz brak zadośćuczynienia za wyrządzone krzywdy powoduje, że rany zadane narodowi polskiemu nie są w stanie się zagoić i przechodzą na następne pokolenia. Dziś już czwarte pokolenie Polaków walczy o wymierzenie sprawiedliwości za zbrodnię katyńską, ponieważ wymiar moralny tej zbrodni nigdy nie pozwoli na to, aby przejść nad nią do porządku dziennego bez rzetelnego rozliczenia na bazie jednoznacznego potępienia tej zbrodni przez Rosję. Powierzchowne działania i propagandowe gesty tylko pogłębiają tę ranę.


 


Obrady międzynarodowej konferencji naukowej poświęconej kwalifikacji prawnej zbrodni katyńskiej, jaka odbyła się na Case Western University School of Law, można obejrzeć na stronie internetowej www.librainstitute.org.




Maria Szonert, Esq.


www.librainstitute.org



Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama