Ekipy ratowników przeczesywały kaniony i zbocza gór w poszukiwaniu męża Kanadyjki, która przeżyła siedem tygodni na suchych przekąskach i wodzie na odludziu w północno- wschodniej Newadzie.
56-letnią Ritę Chretien znaleziono w pokrytym błotem vanie na drodze w powiecie Elko.
Kobietę, która straciła około 30 funtów, lecz znajdowała się w dość dobrym stanie, przewieziono do szpitala.
Po raz ostatni pani Chretien widziała swego męża, 59-letniego Alberta, 22 marca, kiedy to wyruszył po pomoc, gdy utknęli w błocie.
Poszukiwania zaginionego mogą zabrać sporo czasu, ponieważ nie jest wiadomo, w jakim kierunku się udał. Dodatkową trudnością jest piękny, lecz dziki teren, gdzie nie ma mowy o telefonicznych połączeniach.
Pod koniec marca państwo Chretien udali się w podróż do Las Vegas. Po raz ostatni widziano ich w Baker City w Oregonie. O zaginięciu Chretienów powiadomił policję ich syn, zaniepokojony brakiem wiadomości od rodziców.
Z pierwszych rozmów z policją wynika, że Albert Chretien udał się w kierunku stanowej drogi 225. Droga ta znajduje się w odległości ponad 10 mil od miejsca, gdzie myśliwi natrafili na samochód z Ritą Chretien. Przypuszcza się, że mężczyzna nieświadomie zboczył z drogi i poszedł w kierunku dzikich, nieuczęszczanych przez ludzi terenów.
(HP – eg)








