W liście do Pflegera kardynał pisał: "Jeśli w istocie masz takie zamiary, to już opuściłeś Kościół katolicki i nie możesz służyć w katolickiej parafii".
W ostatni piątek, w drugim liście do księdza, kard. George pisał: "... podjąłeś szczere kroki celem zagojenia ran".
W niedzielę ks. Pfleger dziękował kardynałowi za zrozumienie, rozmowę i poparcie.
Zapewniał parafian, że nie zamierzał straszyć odejściem z Kościoła katolickiego, gdyż nie miał takiego zamiaru. "Bardzo lubię być księdzem i kocham katolicki Kościół. Powróciłem oddany Bogu, kościołowi i naszej tradycji", powiedział.
(CST – eg)