Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 7 grudnia 2025 17:19
Reklama KD Market

Od redaktora

Los gazet papierowych wydaje się przesądzony. Chyba dla nikogo nie jest już tajemnicą, że za 20, 30 czy 50 lat papier całkowicie zniknie, tak jak kiedyś gliniane tabliczki, papirus, pergamin i jego elegantsza wersja, czyli welin. W dobie mediów elektronicznych papier staje się przeżytkiem, tak jak w dobie pary i elektryczności przeżytkiem stał się poczciwy konik.


 


Wśród gazet na pierwszy ogień poszły popołudniówki, a wielkonakładowe publikatory, jak „Chicago Tribune“ czy „Sun Times“, by daleko nie sięgać, najpierw zmniejszyły format, a następnie objętość, przy czym coraz bardziej zaczynają przypominać wykpiwane do niedawna i pogardzane „tabloidy“.


 


Na rynku polonijnym nie dzieje się lepiej. Z trzech do niedawna jeszcze istniejących w Chicago polskojęzycznych gazet ostał się jedynie „Dziennik Związkowy“, który dwa lata temu przybrał nową szatę graficzną i zmniejszył format wydań co-dziennych, by uczynić gazetę poręczniejszą, łatwiejszą do rozkładania np. w autobusie czy kolejce miejskiej.


 


Od pewnego czasu krążą po mieście pogłoski – a to o wy-stawieniu „Dziennika Związkowego“ na sprze-daż, a to o likwidacji, a to o przekształceniu w tabloid na obraz i podobieństwo „Super Expressu“. Doszło do tego, że kilka dni temu nowojorska gazeta „Nowy Dziennik“ podała na swych stronach internetowych pochodzącą z  „wiarygodnych źródeł“ wiadomość, że nasza gazeta i wydawana w Stevens Point „Gwiazda Polarna“ zostały wystawione na sprzedaż, co wprawiło nas w ogromne zdumienie. Jak to? Wydawca sprzedaje gazetę bez powiadomienia o tym choćby tylko redaktora naczelnego? Prezes Frank Spula, a to on właśnie jest wydawcą, jest zaskoczony i oburzony, bowiem zdaje sobie sprawę, że takie plotki podważają wiarygodność gazety w oczach reklamodawców i reklamobiorców, co oznaczać może straty finansowe. Przedwczoraj skontaktowałem się z redakcją „Gwiazdy“, gdzie również nikt nic nie wie, a „Nowy Dziennik“ nie chce ujawnić swych „wiarygodnych“ informatorów.


 


Ze swej strony mogę zapewnić wszystkich P.T. Czytelników, że „Dziennik Związkowy“ ma się dobrze i nie ma mowy o likwidacji czy sprzedaży. Nadal istnie-jemy i staramy się, jak zawsze, przekazywać wieści z kraju i ze świata oraz informować o tym, co dzieje się w organizacjach i środowiskach polonijnych. To ostatnie jest naszą szczególną misją, którą będziemy wypełniać tak długo, jak długo istnieć będzie papier, a również, gdy go nie stanie.



Piotr K. Domaradzki






We wtorek 31 maja na stronie internetowej "Nowego Dziennika" ukazała się, pochodząca z "wiarygodnych źródeł" informacja, że wystawiona została na sprzedaż największa polonijna gazeta w Chicago "Dziennik Związkowy" oraz stacja radiowa Związku Narodowego Polskiego - WPNA 1490 AM.


 


Jest to informacja nieprawdziwa, oparta na plotkach krąźących po Chicago, a rozpuszczanych przez osoby związane zapewne z próbującymi konkurować z "Dziennikiem Związkowym" innymi publikatorami.


 


Zapewniamy, że sprzedaż gazety i radia nie leży w interesie ani zespołu redakcyjnego, ani wydawcy.


 


Plotki o likwidacji, czy też sprzedaży najstarszej polskojęzycznej gazety w Chicago, to działanie obliczone na szkodę jej dochodów z ogłoszeń i reklam oraz uderzenie w czytelników, dla których "Dziennik Związkowy" i stacja radiowa WPNA 1490 AM są często jedynymi źródłami informacji z Polski, ze świata i o życiu Polonii.


 


Emily Leszczynski


w imieniu kierownictwa "Dz.Zw." i WPNA 1490 AM



Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama