Zaledwie dzień po ogłoszeniu umowy zobowiązującej największe banki do pomocy właścicielom zadłużonych i odebranych domów dwa stany oświadczyły, że przypadająca na nie część z $25 miliardowej puli zostanie skierowana do wypełnienia budżetowych luk.
W Wisconsin gubernator Scott Walker i prokurator generalny, J.B. Van Hollen, oświadczyli, że ze $140 milionów, jakie przypadną w udziale temu stanowi, 18%, czyli $25.6 miliona, wydadzą na cele niezgodne z przeznaczeniem. Milwaukee Journal Sentinel przypomina, że wcześniej gub. Walker był stanowczym przeciwnikiem zamykania budżetowych dziur z pieniędzy uzyskanych w ramach porozumień takich, jakie zawarto z bankami.
Równocześnie prokurator generalny Missouri, Chris Koster, nosi się z zamiarem wpłacenia około 20% ze $196 milionów na ogólny fundusz stanowy. Jak można przypuszczać, jest to reakcja prokuratora na wezwanie Jaya Nixona o zwiększenie budżetu na stanowe uczelnie.
Decyzje Wisconsin i Missouri przypominają porozumienie z 1998 roku, zawarte między wszystkimi stanami i kompaniami tytoniowymi, które zgodziły się wypłacić $246 miliardów w 25-letnim okresie z przeznaczeniem na inicjatywy związane ze zdrowiem publicznym. Olbrzymią część tych pieniędzy zużyto na inne cele.
W tym roku stany dostaną $25.6 "tytoniowych" pieniędzy, z czego tylko 1.8% planują przeznaczyć na walkę z nałogiem palenia.
Porozumienie administracji Obamy z Citigroup, JPMorgan Chase, Ally Financial, Well Fargo i Bank of America ma na celu niesienie pomocy w uniknięciu foreclosure około milionowi właścicieli domów. 775,000 pożyczkobiorców, którym już odebrano domy, dostanie nie więcej niż 2 tysiące dolarów.
(HP – eg)








