W czerwcu w całym kraju przybyło zaledwie 80 tysięcy nowych miejsc pracy. Słabe wyniki w zakresie wzrostu zatrudnienia (trzeci miesiąc z rzędu) świadczą, że gospodarka nadal boryka się z poważnymi kłopotami 3 lata po oficjalnym zakończeniu recesji.
Departament Pracy oświadczył, że bezrobocie utrzymało się na poprzednim poziomie i nadal wynosi 8.2%.
Każdego miesiąca, począwszy od kwietnia, przybywało 75 tys. miejsc pracy. Stanowi to 1/3 wzrostu zatrudnienia w porównaniu z pierwszym kwartałem roku. Wiadomość ta spowodowała spadek notowań na giełdzie.
Słaby rynek pracy przyczynia się do spadku zaufania konsumenta, a tym samym do zwiększenia oszczędności i ograniczenia zakupów, co z kolei powoduje spowolnienie produkcji.
Wysokie bezrobocie może przeważyć szalę na stronę republikańskiego kandydata na prezydenta, Mitta Romneya. Sondaż przeprowadzony w czerwcu przez AP/Gfk wykazał, że ponad 50% respondentów uważa, że prezydent Barack Obama nieudolnie zarządza gospodarką.
Czerwcowe wyniki mogą
skłonić Federalną Rezerwę do podjęcia dalszych prób popchnięcia ekonomii do przodu. W ub. miesiącu Fed szacowała 1.9 – 2.4% rozwój gospodarczy i niewielkie zmiany w poziomie zatrudnienia.
Raport Dept. Pracy zawierał również pozytywne zmiany. O 10 minut wydłużyły się godziny pracy i średnio wynoszą obecnie 34.5. Średnie płace wrosły o 6 centów na godzinę i wynoszą $23.50. W ostatnich miesiącach zmalała inflacja i ceny paliw.
1/3 nowych miejsc to prace tymczasowe. W fabrykach znalazło zatrudnienie dodatkowo 11 tysięcy ludzi. W instytucjach medycznych zatrudniono 13 tysięcy nowych pracowników, a w usługach finansowych 5 tysięcy.
Sklepy, firmy transportowe i rząd zmniejszyły liczbę pracowników.
Alan Krueger, przewodniczący Rady Doradców Ekonomicznych Białego Domu, oświadczył, że "rzeczą najważniejszą jest obecnie budowanie ekonomii z myślą o średniej klasie, tak by kraj wygrzebał się z głębokiej dziury spowodowanej dotkliwą recesją". Zauważył przy tym, że nie ma metody na szybkie naprawienie problemów, stworzenie których zabrało poprzednikom Obamy 10 lat.
"Prezydent Obama proponuje tworzenie miejsc pracy poprzez likwidację ulg podatkowych dla kompanii, które przenoszą działalność gospodarczą za granicę. Popiera rządy stanowe i lokalne w zakresie powstrzymywania zwolnień i przywrócenia do pracy setek tysięcy nauczycieli... Zatrudnienie rośnie, lecz niedostatecznie szybko w stosunku do strat poniesionych w czasie recesji", powiedział Alan Krueger.
(HP – eg)








