Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
wtorek, 16 grudnia 2025 16:57

Nic dwa razy. . .

Łucja Prus i Wisława Szymborska – obydwie już po tamtej stronie. Jedna zmarła w wieku 60 lat, druga 89. Każda z nich miała swoja karierę i sukcesy.


 


Łusja Prus zadebiutowała w pierwszej połowie lat 60. Wylansowała takie popularne przeboje jak: "Dookoła noc się stała", "Nic dwa razy", "Twój portret", "W żółtych płomieniach liści", "Tango z różą w zębach". Współpracowała m. in. z Włodzimierzem Nahornym, Jonaszem Koftą, Janem Wołkiem, Agnieszką Osiecką, Alicją Majewską, Jerzym Połomskim, zespołem Skaldowie. Zmarła na raka piersi. Spoczywa na Cmentarzu Bródnowskim w Warszawie.


 


Maria Wisława Anna Szymborska, polska poetka, eseistka, krytyk literacki, tłumaczka, felietonistka. Laureatka Nagrody Nobla w dziedzinie literatury (1996). Uhonorowana wieloma odznaczeniami i nagrodami, wśród których, jakże ważnym odznaczeniem, było otrzymanie Orderu Orła Białego z rąk prezydenta Bronisława Komorowskiego. Należy do najczęściej tłumaczonych polskich autorów. Jej książki zostały przetłumaczone na 42 języki. Szymborska nierozerwalnie związana jest z Krakowem. W czasie pogrzebu z Wieży Mariackiej popłynęła melodia skomponowana do jej wiersza "Nic dwa razy". Grób poetki znajduje się na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.


 


Te dwie kobiety kojarzą się z przeszłością. Łucja Prus śpiewająca pięknym, miękkim, subtelnym głosem ”Nic dwa razy”, i Szymborska należąca do pokolenia mojej mamy – kiedy powstawały teksty mądre, pełne ducha zwiewności, podkreślające znaczenie wyższych wartości.


 


"Nic dwa razy się nie
zdarza



I nie zdarzy, z tej przyczyny



Zrodziliśmy się bez wprawy



I pomrzemy bez rutyny. . . "


 


Zastanawiam się, jak to jest. Gdyby współczesny człowiek, zagoniony i znerwicowany, choć trochę pomyślał nad życiem, że nic dwa razy się nie zdarza, że każdy moment odchodzi, że chwila, którą trzymamy w garści odpływa w wieczność – na pewno by się zatrzymał i zastanowił. Lecz my zagonieni i jacyś zawirowani wołamy: bierz życie i bierz jak najwięcej. A branie sprawia, że chcemy coraz więcej i więcej, jakbyśmy na tym świecie mieli pozostać na zawsze...


 


"Czemu ty się zła godzino,



z niepotrzebnym mieszasz lękiem?



Jesteś – a więc musisz
minąć.



Miniesz – a więc to jest piękne".



W przemijaniu jest piękno, pomimo że to zbliża nas do wieczności. W końcu przeznaczeniem każdego człowieka jest umrzeć – czy nam się to podoba, czy nie.


 


"Uśmiechnięci, wpółobjęci,



Spróbujemy szukać zgody,



Choć różnimy się od siebie,



Jak dwie krople czystej wody".



***


 


Ktoś powiedział, że do tego wiersza trzeba dorosnąć, aby go zrozumieć. Chociaż nie przytoczyłam tutaj całości, myślę, że jest w nim głęboko ukryty sens życia i miłości, że nieraz miłość może być jak kamień... A smutek przemijania jest przez autorkę pięknie uszlachetniony. Młodość natomiast wybiera interpretację romantyczną.


 


"Żaden dzień się nie
powtórzy,



Nie ma dwóch podobnych nocy,



Dwóch tych samych
pocałunków,



Dwóch jednakich spojrzeń w oczy".



Całkowita rzeczywistość... tylko kto dzisiaj ma czas na poezję?


 


Marianna Dziś


mariannadzis@att. net


www.mariannadzis.blogspot.com


(847) 322-4740

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama