Chicago (Inf. wł.) – Dwie osoby zmarły po zarażeniu się chorobą legionistów w śródmiejskim hotelu JW Marriott przy West Adams Street. Nie podano nazwisk śmiertelnych ofiar. Ujawniono tylko, że były gośćmi hotelu i przebywały z wizytą w Chicago.
Od zeszłego tygodnia liczba zarażonych powiększyła się o pięć osób i wynosiła 28 sierpnia ogółem osiem – razem z dwoma przypadkami śmiertelnymi.
Choroba legionistów (Legionnaires' disease) jest bardzo ciężką postacią zapalenia płuc.
Bakterie, które powodują chorobę legionistów, rozmnażają się w wodzie i rozsiewane są w parze i mgle wodnej w przewodach klimatyzacyjnych oraz we wszelkiego rodzaju łaźniach i łazienkach, oraz basenach, natryskach i fontannach.
Do 8.5 tys gości, którzy przebywali w hotelu Mariott od 16 lipca do 15 sierpnia zostały wysłane zawiadomienia o potencjalnym zagrożeniu.
Choroba legionistów objawia się m.in wysoką gorączką dreszczami, kaszlem, bólem w klatce piersiowej i krótkim oddechem.
Władze stwierdziły, że zlokalizowały i skontrolowały źródło infekcji. Między innymi zmieniono wodę w basenie, hot tub i fontannie. Chicagowski Departament Zdrowia Publicznego (Chicago Department of Public Health) wyraził przekonanie, że niebezpieczeństwo zarażenia zostało zażegnane.
(ao)








