Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 2 czerwca 2025 16:05
Reklama KD Market

Uciec przed bakcylami


ReklamaUbezpieczenia zdrowotne Obama Care

Żeby zdrowym być


Dorota Feluś



W całej Ameryce trwa zmasowany atak bakterii i wirusów. Tych, którzy mają szczęście i nie chorują na grypę, dopada przeziębienie. Przypadków zachorowań jest tak wiele, że zamykane są szpitale. Nie znaczy to, że człowiek nie ma szans w starciu z mikrobami. Jednak zwycięsko wychodzi z niego tylko ten, którego układ odpornościowy jest w należytej dyspozycji.


 


Przyczyny


 


Liczba zachorowań rośnie obecnie w zastraszającym tempie z kilku powodów. Po pierwsze, częściej niż o innej porze roku dochodzi do zmian temperatury, nierzadko bardzo gwałtownych, i wilgotności powietrza, a po drugie – krótszy dzień i związana z tym mniejsza ekspozycja na światło słoneczne przyczynia się do tego, że rzadziej chodzimy na spacery, za to częściej przebywamy w zamkniętych pomieszczeniach, gdzie zdecydowanie łatwiej zarazić się drogą kropelkową. Po trzecie – o tej porze roku inaczej się odżywiamy: częściej sięgamy po produkty dostarczające dużych ilości energii, czyli tłuszcze i węglowodany, rzadziej zaś sięgamy po warzywa i owoce, pozbawiając organizm odpowiedniej ilości witamin i mikroelementów. Podatność na zachorowanie dodatkowo wzmaga obniżenie nastroju będące następstwem krótkich dni. To wszystko prowadzi do osłabienia układu odpornościowego, co w konsekwencji sprawia, że naszemu organizmowi trudniej bronić się przed bakcylami.


 


Jak uniknąć infekcji


 


Przed grypą może uchronić szczepionka, choć i ona nie jest idealną odpowiedzią – jej skuteczność wynosi najwyżej 70 proc. Jeśli chodzi o przeziębienia to nasz system odpornościowy musi sobie poradzić sam. Aby był to w stanie zrobić trzeba go wspomóc. Najlepiej zrobić to poprzez:


 


1. odpowiednie odżywianie – dieta powinna być bogata w warzywa i owoce (mrożonki również zdają egzamin, gdyż zachowują witaminy i składniki odżywcze) oraz produkty zawierające pożyteczne bakterie (np. jogurty, kiszone ogórki, kapusta),


 


2. zapewnienie organizmowi odpowiedniej ilości odpoczynku i snu,


 


3. dbanie o kondycję fizyczną, gdyż codzienny wysiłek fizyczny poprawia krążenie i samopoczucie,


 


4. jak najczęstsze przebywanie na świeżym powietrzu,


 


5. ograniczanie, a nawet eliminację alkoholu i papierosów,


 


6. wspomaganie organizmu specjalnymi preparatami, zwłaszcza takimi, które zawierają korzeń radioli (liczne badania potwierdziły, że roślina ta, dzięki zawartości wielu aktywnych związków, m.in. flawonoidów i polifenoli, ma niezwykle wysoką aktywność biologiczną), żeń-szeń, aloes, magnez oraz cynk. Warto również sięgnąć po olej z wątroby rekina, który pobudza syntezę przeciwciał i leukocytów. Jest to szczególnie ważne w przypadku osób starszych, gdyż wraz z upływem lat pogarsza się wchłanianie składników odżywczych, oraz osób, które niedawno chorowały lub brały antybiotyk. Należy pamiętać, że przed wyborem preparatu dobrze jest porozmawiać z lekarzem lub farmaceutą, który doradzi najodpowiedniejszy dla nas specyfik,


 


7. unikanie stresów.


 


Poza tym należy ubierać się odpowiednio do pogody, tzn. tak by nie doprowadzić do przegrzania ani nadmiernego schłodzenia organizmu, najlepiej na "cebulkę". Nie wolno zapominać o nakryciu głowy, bo aż 40% ciepła z ustroju ucieka przez głowę. Ważne jest również, by unikać dusznych i zatłoczonych pomieszczeń.


 


Co robić gdy dopadnie nas infekcja


 


Przy pojawieniu się pierwszych objawów infekcji – może to być ból gardła i głowy, katar, osłabienie, podwyższona temperatura – wskazane jest:


 


1. na dzień lub dwa położyć się do łóżka, by dać organizmowi możliwość odpoczynku,


 


2. dużo pić – najlepiej, by była to herbata z cytryną, z sokiem malinowym lub miodem, napar z rumianku, kwiatu lipy czy z kwiatu czarnego bzu (ważne by płyny nie były zbytnio gorące ani zimne),


 


3. spożywać posiłki możliwie płynne (zwłaszcza przy bólu gardła), bogate w witaminy, a więc w warzywa, owoce i surówki, unikając przy tym potraw ostrych, które mogą dodatkowo drażnić chorą błonę śluzową gardła. Zalecane jest spożywanie czosnku, który ma działanie przeciwwirusowe, przeciwbakteryjne i odkażające,


 


4. zażycie środków przeciwgorączkowych, przeciwzapalnych, np. aspiryny, ibuprofenu, paracetamolu,


 


5. płukanie gardła środkami o działaniu odkażającym i ściągającym, np. mieszankami ziołowymi (działanie lecznicze wykazuje kora dębu, rumianek, szałwia), wodą z solą (łyżeczka zwykłej soli kuchennej lub sody oczyszczonej rozpuszczona w szklance ciepłej wody) czy wodą z rozpuszczoną aspiryną – by płukanie było efektywne, a nie niepotrzebnie drażniło błonę śluzową należy pamiętać, by płyn do płukania miał taką samą temperaturę jak temperatura ciała, by płukać 3-4 razy dziennie. Można też skorzystać z tabletek do ssania, które najlepiej zacząć używać, gdy poczujemy, że z naszym gardłem dzieje się coś niedobrego,


 


6. przyjmowanie witaminy C i rutinoscorbinu.


 


Najczęściej infekcje wirusowe ustępują po około 4-10 dniach od wystąpienia pierwszych objawów. Błędem jest wtedy przyjmowanie antybiotyków bez zezwolenia lekarza. Oczywiście, nie należy stawiać sobie samemu diagnozy. Nierzadko zdarza się bowiem, że z powodu zbagatelizowania z pozoru błahej infekcji dochodzi do zakażenia bakteryjnego. Pojawia się wtedy wysoka gorączka, dreszcze, a nawet wydzielina ropna, która roznosi zakażenie dalej (w rezultacie może dojść do zapalenia ucha, anginy, do zapalenia płuc włącznie). Konieczna jest wówczas antybiotykoterapia zalecona przez lekarza.

Reklama
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama