Wybory do Senatu wygrał przyrzekając zniesienie reformy medycznej. Obecnie krytykuje Biały Dom za próby zaostrzenia kontroli broni, a prezydentowi zarzuca wykorzystywanie tragedii w Newtown do pozbawienia Amerykanów prawa do posiadania broni.
"Zasmuca mnie fakt, że prezydent ponownie usiłuje wykorzystać tragiczne morderstwo do promocji planu kontroli broni, który nie powstrzyma przestępców, lecz podkopie konstytucyjne prawo praworządnych Amerykanów. By do tego nie dopuścić podejmę wszystkie dostępne środki proceduralne we współpracy z senatorami, Randem Paul, Marco Rubio, Jimem Inhole".
Cruz zarzucił administracji Obamy przyczynienie się do wzrostu przemocy. "W każdej rozmowie dotyczącej niedopuszczenia do takich tragedii, jak w szkole Sandy Hook, powinniśmy koncentrować się na tym, by broń nie wpadała w ręce kryminalistów. W 2010 roku spośród 15 700 przestępców, którzy nabyli broń nielegalnie Departament Sprawiedliwości ukarał zaledwie 44".
Poczas nadchodzącej debaty na temat kontroli broni Cruz i i inni senatorowie zamierzają zastosować filibuster, czyli obstrukcję parlamentarną celem niedopuszczenia do głosowania nad propozycjami Obamy.
(HP – eg)








