
Mieli usłyszeć wyroki 3 lipca, ale sędzia federalna w Waszyngtonie przełożyła termin rozprawy ze względów administracyjnych i logistycznych. O zmianę nie zabiegali ani oskarżyciele, ani obrońcy.
Przypomnijmy, że Jesse Jackson przyznał się do niewłaściwego użycia funduszy wyborczych, a jego żona do złożenia fałszywych zeznań podatkowych.
B. kongresmanowi grozi do 4 lat więzienia, a jego żonie do 18 miesięcy. Grożą też im kary grzywny na ponad mln dol., dlatego władze federalne starają się o przejęcie obu domów należących do małżeństwa.
Alicja Otap
a.otap@zwiazkowy.com