Obrończyni prawdy polonijnego eteru zapowiedziała kilka tygodni temu publicznie - na antenie, sprawdzenie jednego z magicznych specyfików. Zapytana przez słuchacza czy pomogło odpowiedziała, że dwa małe palce u dłoni mają się znacznie lepiej. Nie wiem czy to dobra reklama dla firmy. Wiem, że polonijne media sponsorowane są obecnie przez wszelkich wytwórców i sprzedawców magicznych (podobno leczniczych) formuł. Niestety tylko Ulica Sezamkowa ma to szczęście, że jest sponsorowana przez alfabet.
Redakcja
![Świat się zmienia, dawniej jeśli taki cudotwórca pomógł jednemu czy drugiemu, wieść gminna niosła jego sławę a tłumy koczowały pod jego chatą dniem i nocą. Teraz pomimo wysokiej skuteczności czynienia cudowności wśród ludu, uzdrowiciele inwestują w reklamę a swoje sukcesy dokumentują nagraniami, które radio ogłasza na dzień dobry. Dla zwolenników starych ludowych metod, przy nadmiarze humoru– pijawki, skutecznie wysysają krew i pieniądze. Kontrola umysłu, kontrola zwieracza i detox, zioła z amazońskiej dżungli i biały szaman z wioski koło Tarnowa, który przemianował się na Guru Coś Tam. Wcale się nie zdziwię, gdy jutro na sklepowej półce znajdę butelkowane powietrze prosto spod samiuśkich Tater, dla tych którzy chronicznie cierpią na tęsknicę bolesną za ojczyzną. Zdrowia życzy Wasza hiena medialna [email protected]](https://static2.dziennikzwiazkowy.com/data/wysiwig/uploads/2013/09/hiena2.jpg){kind=link}