Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 7 grudnia 2025 17:21
Reklama KD Market

Obama podpisał. Geje mogą służyć w wojsku

W środę prezydent Barack Obama wypełnił jedną ze swoich wyborczych obietnic i podpisał ustawę znoszącą obowiązującą dotychczas w armii zasadę „Don’t Ask Don’t Tell” (Nie pytaj, nie mów). Od tej pory osoby o orientacji homoseksualnej będą mogły w jawny sposób deklarować swoje preferencje seksualne nie obawiając się wykluczenia z szeregów Armii Stanów Zjednoczonych. Podpisując ustawę znoszącą przepis „Don’t Ask, Don’t Tell”, prezydent powiedział, że nadszedł „wielki dzień”.
W środę prezydent Barack Obama wypełnił jedną ze swoich wyborczych obietnic i podpisał ustawę znoszącą obowiązującą dotychczas w armii zasadę „Don’t Ask Don’t Tell” (Nie pytaj, nie mów). Od tej pory osoby o orientacji homoseksualnej będą mogły w jawny sposób deklarować swoje preferencje seksualne, nie obawiając się wykluczenia z szeregów Armii Stanów Zjednoczonych.
Podpisując ustawę znoszącą politykę „Don’t Ask, Don’t Tell”, prezydent powiedział, że nadszedł „wielki dzień”. „Od dziś już nikt nie będzie musiał żyć w kłamstwie, aby móc złożyć w ofierze służbę ukochanej ojczyźnie” - dodał. Uroczystość podpisania dokumentów stanowi przełom zarówno dla homoseksualnej części amerykańskiego społeczeństwa, armii, jak i samego Baracka Obamy. Prezydent był krytykowany przez wielu obserwatorów za opieszałość w realizacji jednej ze swoich kluczowych obietnic wyborczych. Minione kilka dni upłynęło Obamie pod znakiem sukcesów politycznych. Ustawa znosząca „Nie pytaj, nie mów” to już druga ważna legislacja podpisana przez prezydenta. W miniony tygodniu prezydent oficjalnie przedłużył o dwa lata okres obowiązywania cieć podatkowych wprowadzonych jeszcze za rzadów Georga W. Busha. Co więcej, skorzystali także na tym bezrobotni, którym przedłużono o kolejne 13 miesięcy zasiłek. Zasada „Don’t Ask Don’t Tell” obowiązywała w amerykańskiej armii od 1993 roku. Weszła  w życie jeszcze za czasów prezydentury Billa Clintona. Miała być kompromisem między legalizacją służby homoseksualistów, a obowiązującym wcześniej całkowitym jej zakazem. Pierwszy człon nazwy rzeczonego przepisu zakładał, że przełożeni wojskowi w armii nie mają prawa pytać swoich podwładnych o ich orientację i preferencje seksualne („Don’t Ask”). Drugi człon („Don’t tell”), zakładał, że jeśli członkowie armii będą publicznie mówić o swojej orientacji, mogą zostać zwolnieni z pełnionych funkcji. Zobacz także: Raport: Geje w armii nie stwarzają ryzyka Jawni geje i lesbijki żegnają się z wojskiem Koniec z anonimowością gejów w armii AS (AP) Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama