Amerykańskie media cytują ostre słowa Jarosława Kaczyńskiego

Sprawa katastrofy smoleńskiej od kilku miesięcy polaryzująca polskie społeczeństwo rozgorzała na nowo. Prezes  PiS, a jednocześnie brat tragicznie zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego, na sobotnim posiedzeniu Rady Politycznej swoje partii, odnosząc się do sprawy wyjaśniania przyczyn katastrofy smoleńskiej wypowiedział ostre słowa, które powtarzają amerykańskie media.  Jako pierwsza informację o daleko idących oskarżeniach wobec strony rosyjskiej, wystosowanych przez Jarosława Kaczyńskiego, podała agencja The Associated Press. Wiadomość o tym, że były premier Polski obwinia Rosję o katastrofę polskiego samolotu została natychmiast odnotowana przez jedne z najbardziej poczytnych amerykańskich gazet oraz serwisów informacyjnych. Informację tę podały m.in. CBSNews, ABCNews, YahooNews, Washington Examiner, Miami Herald, News Observer i wiele innych.   Agencja AP podaje w swojej depeszy, że ostre słowa, jakie padły ze strony Jarosława Kaczyńskiego zostały podyktowane ostatnio opublikowanym raportem MAK, według którego wina za katastrofę Smoleńską z 10 kwietnia 2010 roku leży wyłącznie po stronie polskiej. Kaczyński  "gigantycznym skandalem" nazwał sposób wyjaśnienia przyczyn katastrofy. - Zostaliśmy przez Rosjan, jako naród, państwo, upokorzeni - powiedział Kaczyński. Raport MAK określił jako "policzek". - Policzek ten wymierzono nam wszystkim, nie tylko Donaldowi Tuskowi (...) Nie można się na to godzić. Nie można prowadzić polityki tchórzliwej i naiwnej - zaznaczył prezes PiS. - Pozostawienie tej sprawy na poziomie włamania do garażu na Pradze, a taka była intencja rządu, to byłby gigantyczny błąd moralny, byłby to też wielki błąd polityczny. Chciałbym, żebyśmy tę prawdę przekazywali w naszej partii i Polakom - powiedział prezes PiS. Zarówno AP jak i inne amerykańskie media ograniczają się jednak do suchej relacji z sobotniego przemówienia prezesa PiS, w większości unikając komentarzy.  AS