Opóźnienia na chicagowskich lotniskach O’Hare i Midway potrwają nawet do 13 października. To rezultat sabotażu, którego dopuścił się w miniony piątek pracownik wieży kontroli ruchu powietrznego w Aurorze.
W rezultacie przecięcia kabli i podpalenia zniszczony został sprzęt potrzebny do monitorowania ruchu powietrznego. W miniony weekend na obu chicagowskich lotniskach zostało odwołanych ponad 2 tys. rejsów, co w wyniku reakcji łańcuchowej sparaliżowało komunikację lotniczą w całym kraju oraz pokrzyżowało plany milionom pasażerów.
Jeszcze w poniedziałek w Chicago opóźnionych było ponad 500 lotów; dalszych niedogodności w komunikacji powietrznej można się spodziewać przez najbliższe dwa tygodnie, ponieważ instalacja nowego sprzętu ma potrwać właśnie do 13 października. Obowiązki wieży kontrolnej w Aurorze (około 40 mil od Chicago) zostały tymczasowo przekazane ośrodkom kontroli ruchu w sąsiednich stanach.
36-letni Brian Howard został oskarżony o zniszczenie obiektu lotnictwa cywilnego, co jest traktowane jako poważne przestępstwo (ang. felony). Akt oskarżenie zarzuca mu przecięcie kabli zasilających urządzenia radarowe i wzniecenie pożaru przy pomocy szmat nasączonych benzyną. Zaraz po dokonaniu przestępstwa Howard próbował popełnić samobójstwo zadając sobie ciosy nożem i usiłując poderżnąć gardło. Mimo ciężkich obrażeń - przeżyje. W poniedziałek w godzinach popołudniowych miał się stawić osobiście w sądzie federalnym w Chicago.
Dokumenty sądowe stwierdzają, że przed sabotażem i próbą samobójczą Howard napisał o swoich planach na Facebooku. W komunikacie powiedział swojej rodzinie, że ją kocha i prosił o wybaczenie.
Howard zatrudniony był przez Harris Corporation, prywatnego wykonawcę kontraktu na modernizację systemów komunikacyjnych w centrum kontroli lotów w Aurorze. Do sabotażu doszło po tym, jak mężczyzna dowiedział się, że został przez firmę przeniesiony do pracy na Hawajach.
Brian Howard został już zwolniony z pracy. Jak ujawniła telewizja ABC7 szkołę średnią ukończył w Highland w stanie Indiana w 1996 r, w tym samym roku wstąpił do marynarki wojennej (Navy), w której służył do 2000 roku.
Senator Richard Durbin (demokrata z Illinois) domaga się śledztwa władz federalnych w sprawie incydentu. Polityk chciałby wiedzieć, czy doszło do naruszenia procedur bezpieczeństwa, gdy w piątek około 5 rano Howard wszedł bez przeszkód do jednego z budynków centrum kontroli lotów z wielką czarną walizką. Mężczyzna użył służbowej przepustki. Pół godziny później opublikował na Facebooku zawiadomienie o planowaniu sabotażu i samobójstwa.
Dodatkowo senator Mark Kirk (republikanin z Illinois) domaga się, by federalny zarząd lotnictwa cywilnego Federal Aviation Administration (FAA) zweryfikował swoje procedury bezpieczeństwa. (ao)
Na zdjęciu: Pasażerowie czekają na swój lot na lotnisku O'Hare fot.Tannen Maury/EPA








