Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 16 sierpnia 2025 04:49
Reklama KD Market

Biały Dom ujawnia szczegóły akcji: bin Laden nie był uzbrojony

Rzecznik Białego Domu podał szczegóły dotyczące akcji komandosów, w której został zgładzony bin Landen. Carney powiedział, że przywódca Al-Kaidy został zastrzelony w chwili, kiedy zrobił niebezpieczny ruch...
Reklama
Rzecznik Białego Domu Jay Carney we wtorek podał szczegóły dotyczące akcji komandosów, w której został zgładzony bin Landen. Carney powiedział, że przywódca Al-Kaidy został zastrzelony w chwili, kiedy zrobił niebezpieczny ruch. Pytany o to, czy terrorysta próbował sięgnąć po broń, odpowiedział:„Nie podniósł rąk do góry, nie poddał się”. Wówczas padły śmiertelne strzały. Przedstawicieli amerykańskiego rządu mijają się jednak w relacjach dotyczących tego, czy Osama bin Laden był uzbrojony czy nie. John Brennan, najbliższy doradca prezydenta ds. walki z terroryzmem, powiedział, że terrorysta miał przy sobie broń. We wtorek pytany o to samo zastępca doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Denis McDonough w CNN stwierdział: „Nie mam pewności co do tego, czy bin Laden miał broń, czy nie”. Szefa CIA Leona Panettę dopytywano wcześniej o to, czy bin Laden zdołał coś powiedzieć. „Mówiąc szczerze nie sądzę, że miał czas, by powiedzieć cokolwiek, wszystko rozegrało się w ułamkach sekund” – relacjonował Panetta. Zdementowano natomiast wcześniejsze doniesienia jakoby Osama miał się zasłonić żoną w chwili, kiedy żołnierze sił specjalnych USA wpadli do ich sypialni. „Kobieta, nieuzbrojona, rzuciał się ku jednemu z komandosów i została postrzelona w nogę, ale nie zabito jej” – powiedział Jay Carney. W trzypiętrowym budynku w chwili ataku przebywało 17 lub 18 osób, w tym pięciu mężczyzn, dwie albo trzy kobiety oraz ośmioro lub dziewięcioro dzieci. W czasie akcji jedna z kobiet zginęła w wymianie ognia, zabitych zostało dwóch kurierów oraz bin Laden i jego syn. Ranni, w tym żona Osamy, znajdują się w pakistańskich szpitalach. Komandosi z posiadłości bin Ladena zabrali 5 komputerów, 10 twardych dysków oraz 100 urządzeń do przechowywania danych. Materiał poddawany jest obecnie wnikliwej analizie pod kątem ewentualnych planowanych zamachów. Biały Dom ma opublikować zdjęcia martwego terrorysty. „Jest z czego wybierać” – powiedział wysoki rangą urzędnik. MB
Reklama
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama