Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 1 czerwca 2025 21:16
Reklama KD Market

Jak modnie czekać na koniec świata

Co założyć na siebie, aby nie poczuć się passé w czasie sądu ostatecznego? Jak szaleć, to szaleć. Manipulacja ludzką podświadomością nie zna granic. Przed nami post-nuklearna rzeczywistość w stylu „Mad Maxa”, a więc ciemne kolory, bogactwo koronek, łańcuchy...
Reklama
 „…grom uderza po raz drugi, przynosząc ze sobą zniszczenie… grom uderza raz jeszcze, druzgocąc straszliwie dotychczasowy świat…” Scenariusz końca świata? Nie, to tylko fragment z książki D.R.Koontza „Grom”. Co zatem z przepowiednią? Przecież fani postapokaliptycznych klimatów czekają na modę, gdzie mrok i światłość, przynajmniej symbolicznie, będą grały pierwsze skrzypce w ich strojach. Co zatem założyć na siebie, aby nie poczuć się passé w czasie sądu ostatecznego?  Jak szaleć, to szaleć. Manipulacja ludzką podświadomością nie zna granic. Ale jeżeli chodzi o kolorystykę - czarny na pewno będzie górą. Umocni on swoją pozycję i przeciągnie wielu na swoją stronę (nawet zwolenników neonowych kolorów). Niestety, w modzie postapokaliptycznej przyszłości grozi zagłada kolorom. Skóra, ćwieki, ostry makijaż to nieodzowne atrybuty  nowej rzeczywistości. Oszołomi nas także poziom projektowanych strojów,chociaż… zgodnie z przepowiednią niewielu z nas uda się to zobaczyć ( a szkoda…). Przed nami  post-nuklearna rzeczywistość w stylu „Mad Maxa”,  a więc ciemne kolory, bogactwo koronek, łańcuszki i łańcuchy, zdobienia. Długie buty, ręcznie zdobiona skóra, różnego rodzaju zapięcia. Ubrania zaprojektowane tak, aby mogły chronić i bronić. Na uzupełnienie szafy czasu niewiele. Bo jeżeli nie dziś, jutro, to kolejny termin na wymianę garderoby upływa 21 grudnia 2012. I.O.
Reklama
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama