Ewa Malcher
Właścicielka domowego przedszkola w Springfield została uznana za winną nieumyślnego spowodowania śmierci 11-miesięcznego chłopca, który będąc pod jej opieką, uderzył się w głowę i zmarł dwa dni później. Kobiecie grozi do pięciu lat więzienia.
68-letnia Cammie Kelly stanęła przed sądem oskarżona o morderstwo 11-miesięcznego Kaidena M. Gullidge'a z miejscowości Rochester. W styczniu 2011 r. Kaiden przebywał w jej mieszkaniu, w którym prowadziła domowe przedszkole. Według opiekunki chłopiec upadł i uderzył się w głowę. Dwa dni później zmarł na skutek wylewu krwi do mózgu. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną wylewu był uraz głowy powstały na skutek uderzenia lub upadku.
Po dwóch dniach obrad, 16 grudnia, ława przysięgłych uznała, że przedszkolanka jest winna nieumyślnego spowodowania śmierci chłopca, a sędzia zmienił kwalifikację czynu. Grozi jej do pięciu lat więzienia; wyrok ma zapaść podczas rozprawy zaplanowanej na 5 lutego 2016 roku.
(gd)
