Spotkanie prokuratorów z rodzinami ofiar katastrofy smoleńskiej, pierwotnie planowane na maj, zostało przełożone na trzecią dekadę czerwca - poinformowała w środę PAP rzeczniczka prasowa Prokuratury Krajowej prok. Ewa Bialik.
"Termin zapowiadany na maj został przełożony na czerwiec, ponieważ w sprawie jest ponad dwustu pokrzywdzonych. Aktualizacja adresów spowodowała niemożność wyznaczenia spotkania w maju" - powiedziała prok. Bialik.
W początkach kwietnia, po sześciu latach, śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej przejęła od zlikwidowanej prokuratury wojskowej Prokuratura Krajowa; sprawa trafiła do zespołu ośmiu prokuratorów. Na jego czele stanął zastępca prokuratora generalnego prok. Marek Pasionek, kierownikiem zespołu został prok. Marek Kuczyński, zaś w jego skład wszedł m.in. dotychczasowy referent śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej ppłk Karol Kopczyk. Jednocześnie do PK przekazane zostały akta "będących w toku, zawieszonych i zakończonych postępowań" wyłączonych z głównego śledztwa lub z nim powiązanych.
W połowie kwietnia podczas konferencji prasowej prok. Pasionek zapewniał, że obecnie nie są ani przygotowywane, ani planowane ekshumacje ofiar katastrofy smoleńskiej. Jak mówił, "trwa bardzo intensywna, rzeczowa analiza zgromadzonego dotychczas materiału dowodowego". Zaznaczył, że "decyzja w sprawie ewentualnych ekshumacji będzie musiała być rozważona na późniejszym etapie".
Prok. Pasionek dodawał, że musi być powołany zespół biegłych z zakresu medycyny sądowej, którzy zapoznaliby się z dokumentacją medyczną, m.in. z Rosji. Przypominał, że w dokumentacji tej stwierdzono "liczne nieprawidłowości" wobec ok. 90 proc. ofiar katastrofy. "Prokurator nie może nad tym przejść do porządku dziennego" - wskazywał.
Informował wtedy też, że w pierwszej połowie maja planowane jest spotkanie prokuratorów z rodzinami ofiar katastrofy, podczas którego będą z nimi konsultowane m.in. kwestie ewentualnych ekshumacji. Wskazywał, że teoretycznie przeprowadzenie ekshumacji wbrew woli rodzin jest możliwe, ale zdaje sobie sprawę z "delikatności sytuacji". "Szereg rodzin znam i jestem w stanie w sposób czysto ludzki ten ból towarzyszący tym rodzinom zrozumieć" - podkreślał.
Śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej zostało w marcu przedłużone do 10 października 2016 r. jeszcze przez prokuraturę wojskową.
10 kwietnia 2010 r. w katastrofie zginęło w niej 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński, jego małżonka oraz wielu wysokich rangą urzędników państwowych i dowódców wojskowych. Prokuratura wojskowa postawiła zarzuty dwóm rosyjskim kontrolerom lotów ze Smoleńska (nie zdołano im ich przedstawić) oraz dwóm wojskowym z rozwiązanego po katastrofie 36. pułku lotniczego. Własne śledztwo prowadzi strona rosyjska, która wiele razy podawała, że przed jego zakończeniem nie zwróci Polsce wraku Tu-154 i jego "czarnych skrzynek". (PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Reklama








