Ewa Malcher
Grupa demokratycznych parlamentarzystów z Illinois wniosła do sądu pozew o terminowe wypłaty pensji zawieszonych z powodu trwającego impasu budżetowego. Parlamentarzyści twierdzą, że wstrzymanie ich pensji jest sposobem na wywieranie na nich presji politycznej.
Zgodnie z propozycją gubernatora Bruce’a Raunera i rewident stanowej Leslie Munger, pensje dla stanowych parlamentarzystów będą wypłacane dopiero, gdy stanowe fundusze trafią do innych podmiotów. Takiemu rozwiązaniu sprzeciwia się grupa parlamentarzystów, która zdecydowała dochodzić przed sądem prawa do otrzymywania wypłat w terminie. Zbiorowy pozew złożyli parlamentarzyści: Emanuel Chris Welch, Kate Cloonen, Mary Flowers, Sonya Haper, Lisa Hernandez i Silvana Tabares.
Zdaniem stanowych posłów, wstrzymywanie wypłat jest częścią gry politycznej prowadzonej przez skonfliktowanego z parlamentem gubernatora Raunera. Twierdzą, że Rauner w porozumieniu z rewident Leslie Munger próbuje w ten sposób wywrzeć na posłach presję polityczną i ekonomicznym szantażem przekonać ich do swoich rozwiązań w kwestiach budżetowych.
Leslie Munger, mianowana na stanowisko rewidenta przez Raunera, w kwietniu br. ogłosiła, że w obliczu kryzysu budżetowego ustawodawcy otrzymają swoje pensje dopiero po opłaceniu przez stan najbardziej istotnych zobowiązań. W czasie ostatnich wyborów, kampanijne hasło Munger brzmiało “Nie ma budżetu, nie ma wypłat” (“No Budget, No Pay”) i odnosiło się do pensji stanowych parlamentarzystów.
Leslie Munger przegrała wybory, ale rewident elekt Susana Mendoza zapowiada, że w sprawie wypłat dla parlamentarzystów podtrzyma stanowisko swojej poprzedniczki.
(gd)
