Rosja przegrała w Moskwie z Portugalią 0:1 (0:1) w meczu drugiej kolejki grupy A piłkarskiego Pucharu Konfederacji FIFA. W drugim meczu tej grupy Meksyk pokonał Nową Zelandię 2:1.
Jedyną bramkę meczu zdobył Cristiano Ronaldo. W ósmej minucie głową pokonał rozgrywającego setne spotkanie w reprezentacji Rosji Igora Akinfiejewa. 31-letni bramkarz gospodarzy był jedną z wyróżniających się postaci meczu. W 32. minucie stopą obronił inny strzał Ronaldo, a na początku drugiej połowy instynktownie wybił piłkę poza światło bramki po mocnym uderzeniu głową Andre Silvy.
Ronaldo strzelił już 74 gole dla drużyny narodowej i jest pod tym względem rekordzistą kraju. Niewiele brakuje mu też do najlepszych w historii piłkarzy w Europie Węgrów Ferenca Puskasa - 84 bramki i Sandora Kocsisa - 75.
Podopieczni byłego trenera Legii Warszawa Stanisława Czerczesowa mieli mnóstwo czasu, aby doprowadzić do wyrównania, ale nie zdołali trafić do siatki, a nawet oddać celnego strzału. Mieli o co walczyć, ponieważ gdyby wygrali, już w drugiej kolejce byliby pewni awansu do półfinału.
Rosja w walce o półfinał będzie musieła rywalizować o to z Meksykiem, który pokonał Nową Zelandię 2:1.
Do przerwy najlepsza reprezentacja strefy CONCACAF przegrywała 0:1, a bramkę dla Nowozelandczyków zdobył Chris Wood (42.). W drugiej połowie gole strzelali już tylko Meksykanie - najpierw Raul Jimenez (54.), a później Oribe Peralta (72.).
Jednak rywale również mieli swoje okazje. W 85. minucie zabrakło im trochę szczęścia, gdy po technicznym strzale Ryana Thomasa sprzed pola karnego piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką.
Liderem tabeli jest Meksyk, który zgromadził cztery punkty, podobnie jak Portugalia. Trzecie miejsce zajmują gospodarze - 3 pkt, a Nowa Zelandia jest ostatnia z zerowym dorobkiem i nie ma już szans awansu do półfinału.
(PAP)
Reklama








