1. liga piłkarska - awans Rakowa, ŁKS też bliski celu

Piłkarze Rakowa Częstochowa pokonali w 30. kolejce pierwszej ligi Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0 i po 21 latach wracają do ekstraklasy. Bliski awansu, mimo remisu w Suwałkach z Wigrami 1:1, jest też wicelider ŁKS. Łodzianie wyprzedzają trzecią Stal Mielec o siedem punktów. W meczu w Częstochowie bramki dla gospodarzy zdobyli na początku drugiej połowy Szymon Lewicki i Marcin Listkowski. Zdecydowany lider pierwszej ligi ma obecnie 68 punktów. Awans wywalczą dwa zespoły - Raków wyprzedza trzecią Stal aż o 16 punktów i wiadomo już, że nie zostanie przez nią dogoniony. Od trzech lat częstochowską ekipę prowadzi Marek Papszun. Obecny sezon jest wyjątkowy w historii Rakowa, bowiem piłkarze dotarli też do półfinału Pucharu Polski (ulegli u siebie Lechii Gdańsk 0:1). W przeszłości częstochowianie występowali w ekstraklasie w latach 1994-98. Bliski awansu jest też wicelider ŁKS, mimo środowego remisu na wyjeździe z Wigrami Suwałki 1:1. Obie bramki padły z rzutów karnych. Prowadzenie gospodarzom dał w 88. minucie Hiszpan Joel Huertas Cornudella, ale w czwartej minucie doliczonego czasu gry wyrównał w ten sposób Maksymilian Rozwandowicz. To już szósty gol z "jedenastki" strzelony w tym sezonie przez tego zawodnika. Łodzianie zgromadzili dotychczas 59 punktów. Szansy zmniejszenia części strat do wicelidera nie wykorzystała Stal - 52. Mielczanie zremisowali na wyjeździe z Odrą Opole 1:1. Mieli utrudnione zadanie, bowiem od 45. minuty grali w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Josipa Soljica. W niemal beznadziejnej sytuacji znajduje się zamykająca tabelę Garbarnia - 21 pkt. Krakowski zespół w ostatnich pięciu meczach zdobył tylko jeden punkt i do bezpiecznej strefy traci aż dziesięć. W środę zespół trenera Bogusława Pietrzaka przegrał na wyjeździe z Chrobrym Głogów 0:3. (PAP)