Piast Gliwice w środę na Białorusi rozpocznie swoją pierwszą w historii batalię o awans do piłkarskiej Ligi Mistrzów. Śląski zespół w 1. rundzie eliminacji powalczy z BATE Borysów, które pięciokrotnie występowało w fazie grupowej tych rozgrywek.
- Wylosowaliśmy najtrudniejszego rywala z tych, na których mogliśmy trafić. Dwa razy graliśmy w europejskich pucharach i na razie nie udało się nam wygrać meczu. Chcemy to zmienić i zajść jak najdalej – powiedział dyrektor sportowy Piasta Bogdan Wilk.
- To będzie najważniejszy mecz w mojej karierze. Mam nadzieję, że awansujemy. Jedziemy do Borysowa po wygraną, choć wiem, że łatwo nie będzie, a rywale są faworytem. W minionym sezonie zrobiliśmy niespodziankę na całą Polskę, czemu tego nie kontynuować?" – stwierdził kapitan gliwiczan Hiszpan Gerard Badia.
Trener Piasta Waldemar Fornalik zaznaczył, że starał się zrobić wszystko, by jak najlepiej przygotować zespół do pucharowej konfrontacji. - Czy nam się udało wypracować optymalną formę – na to odpowie środowy mecz. Nie jest łatwo osiągnąć taką dyspozycję, jak rywal będący w pełni sezonu. Sporo wiedzieliśmy o BATE, bezpośrednie obserwacje tej drużyny jeszcze nasza wiedzę zwiększyły – przyznał szkoleniowiec.
BATE ma zdecydowanie bogatsze doświadczenie w europejskich pucharach. 15-krotny mistrz Białorusi w latach 2008-16 pięciokrotnie wystąpił w zasadncizej części Champions League; po raz ostatni zagrał w niej w sezonie 2015/16, trafiając do grupy z Barceloną, Romą i Bayerem Leverkusen (BATE z pięcioma punktami zajęło ostatnie miejsce).
W krajowej ekstraklasie po 14 kolejkach obecnego sezonu z 34 punktami jest na drugim miejscu, dwa traci do prowadzącego Dynama Brześć. Ostatni raz mecz o ligowe punkty BATE przegrało 6 maja - z FK Haradzieją 0:1.
- Spodziewamy się ciężkiego meczu. Pokonać w ekstraklasie Legię, Lechię, Jagiellonię i Lecha to duże osiągnięcie. W ogóle Polska robi wrażenie, jeśli chodzi o futbol: nowe stadiony, dobre warunki dla prasy, aktywni kibice. Piast po raz pierwszy bierze udział w Lidze Mistrzów, więc będzie dawał z siebie 100 proc., na pewno pokaże szaloną determinację – powiedział szkoleniowiec BATE Alaksiej Baha..
Mistrz Polski do rywalizacji z najlepszą białoruską drużyną ostatnich lat przystąpi po zgrupowaniu w ośrodku węgierskiej federacji w Telki koło Budapesztu. W trakcie przerwy między sezonami Piast pozyskał słowackiego obrońcę Tomasa Huka, pomocnika Sebastiana Milewskiego z Zagłębia Sosnowiec i Słowaka Jakuba Holubka, który może grać na pozycji lewego obrońcy lub pomocnika, oraz hiszpańskiego napastnika Daniego Aquino. Po stronie ubytków należy natomiast zapisać przed wszystkim serbskiego obrońcę Aleksandara Sedlara, a także Tomasza Jodłowca i Pawła Tomczyka, którym skończyły się wypożyczenia.
Pierwsze spotkanie BATE - Piast w środę w samo południe czasu chicagowskiego. Rewanż w Gliwicach - tydzień później. Zwycięzca dwumeczu w drugiej rundzie trafi na lepszego z pary tworzonej przez północnoirlandzki Linfield FC lub norweski Rosenborg Trondheim. Przegrany spadnie do Ligi Europy, gdzie w drugiej rundzie kwalifikacji zmierzy się ze słabszym w rywalizacji między irlandzkim Dundalk FC a FK Ryga.
(PAP)
Reklama








