Najwyżej rozstawieni Łukasz Kubot i Brazylijczyk Marcelo Melo awansowali do ćwierćfinału debla w wielkoszlemowym Wimbledonie. W swoim trzecim czterosetowym meczu w Londynie pokonali Brazylijczyka Marcelo Demolinera i Divija Sharana z Indii 7:5, 6:7 (8-10), 7:6 (8-6), 6:3.
W tie-breaku drugiej partii Kubot i Melo nie wykorzystali piłki setowej. Tę odsłonę przegrali, ale wszystkie pozostałe w trwającym prawie trzy i pół godziny spotkaniu rozstrzygnęli już na swoją korzyść i mogli się cieszyć z wywalczenia przepustki do czołowej "ósemki".
Na otwarcie triumfatorzy Wimbledonu sprzed dwóch lat wygrali z Japończykiem Benem McLachlanem i Niemcem Janem-Lennardem Struffem 4:6, 6:3, 7:5, 7:5, a następnie z Australijczykami Mattem Reidem i Aleksem De Minaurem 6:7 (11-13), 6:4, 6:3, 7:6 (12-10).
O awans do półfinału lubinianin i Melo, którzy w poprzedniej edycji odpadli w drugiej rundzie, zagrają z rozstawionymi z "11" Edouardem Rogerem-Vasselinem i Nicolasem Mahutem. Francuzi pokonali utytułowanych bliźniaków Mike'a i Boba Bryanów (7.) 7:6 (7-3), 6:2, 4:6, 7:6 (7-5). Drugi z Amerykanów opuścił ubiegłoroczny turniej z powodu operacji biodra. Pierwszy wystąpił wówczas w zastępstwie razem z rodakiem Jackiem Sockiem i sięgnął po tytuł. Słynni bracia z USA razem zwyciężyli w 16 imprezach wielkoszlemowych, w tym dwukrotnie w Wimbledonie (2011 i 2013).
Alicja Rosolska i Chorwat Nikola Mektic awansowali do 1/8 finału miksta. Rozstawiony z numerem szóstym duet pokonał w drugiej rundzie w Londynie Japonkę Shuko Aoyamę i Christophera Rungkata z Indonezji 7:5, 6:4.
Był to pierwszy wspólny mecz Rosolskiej i Mektica w tegorocznej edycji zmagań na trawiastych kortach All England Clubu. Na otwarcie bowiem, tak jak pozostałe rozstawione pary, mieli tzw. wolny los.
O ćwierćfinał Wimbledonu finaliści Us Open 2018 powalczą z występującymi z numerem 12. Rumunką Ralucą Olaru i Chorwatem Franko Skugorem.
33-letnia warszawianka zgłosiła się także w Londynie do debla, w którym tworzyła duet z Australijką Astrą Sharmą. Odpadły w drugiej rundzie.
(PAP)
Dariusz Cisowski
