Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
wtorek, 16 grudnia 2025 14:00

ME 2020 - trener Hiszpanów: losowanie wygląda na dobre

Trener piłkarskiej reprezentacji Hiszpanii Luis Enrique przyznał, że losowanie fazy grupowej przyszłorocznych mistrzostw Europy "wygląda na dobre". Triumfatorzy turniejów w 2008 i 2012 roku trafili do grupy E z Polską, Szwecją i jedną z ekip z baraży. Losowanie odbyło się w sobotę w Budapeszcie. Wspomniane ekipy rywalizować będą w Bilbao (tam Hiszpania rozegra wszystkie mecze grupowe) oraz Dublinie. Stawkę po marcowych barażach uzupełni Bośnia i Hercegowina, Irlandia Północna, Słowacja lub Irlandia. "Wiedza, że zagramy u siebie, w Bilbao, i sposób, w jaki zakwalifikowaliśmy się na Euro 2020, dają powody, żeby mieć dobre samopoczucie" - stwierdził 49-letni szkoleniowiec, który powrócił na stanowisko selekcjonera Hiszpanii w połowie listopada. Hiszpania zdobyła w eliminacjach 26 na 30 możliwych punktów, strzelając 31 bramek. Więcej uzyskały tylko Belgia - 40, Anglia i Włochy - po 37, oraz Rosja - 33. "To nie jest tak, że jesteśmy faworytami. Jesteśmy w grupie faworytów. Jeśli jest ich sześciu czy ośmiu, to tak, jesteśmy jednym z nich" - ocenił. "La Roja" nie grała oficjalnego spotkania na położonym w Bilbao stadionie San Mames od kilkudziesięciu lat. Arena, na której swoje mecze na co dzień rozgrywa Athletic, została przebudowana w 2013 roku. "Według mnie to jeden z najpiękniejszych obiektów w Europie, obok Wembley. Jest cudowny, naprawdę wspaniały. Panuje tam też świetna atmosfera. Jestem spokojny, że będziemy tam mieli maksymalne wsparcie i mam nadzieję, że nie rozczarujemy, będziemy w stanie wygrać wszystkie trzy spotkania i awansować z grupy" - skomentował Luis Enrique. Spytany o opinię o polskim zespole, nazwał go "niebezpiecznym", natomiast kapitana Roberta Lewandowskiego opisał jako "ponadprzeciętnego". Luis Enrique zgodził się także, że zdecydowanie najtrudniejsza w przyszłorocznym turnieju będzie grupa F z Portugalią, Francją i Niemcami. "Można przestraszyć się od samego czytania nazw tych drużyn. Najpierw można odetchnąć z ulgą (że Hiszpania zagra w innej grupie - PAP), ale jeśli udałoby się awansować z grupy z takimi ekipami, to nie trafia się później na nie aż do finału" - analizował. Luis Enrique pełnił rolę selekcjonera od lipca ubiegłego roku. W czerwcu bieżącego podał się do dymisji, ponieważ chciał spędzić więcej czasu z chorą córką. Dziewczynka zmarła, a 19 listopada szkoleniowiec wrócił na stanowisko w reprezentacji. Tymczasowo zastępował go Robert Moreno. "Jestem zadowolony nie tylko z losowania, ale i z tego, że znów tu jestem i będę mógł poprowadzić reprezentację. Chyba nie jestem takim potworem, bo wszyscy ludzie ze świata futbolu, których poznałem, okazują mi więcej życzliwości, niż zasługuję" - stwierdził. (PAP)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama