Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 17 grudnia 2025 07:26

PP w hokeju na lodzie – trofeum dla JKH GKS Jastrzębie

Hokeiści JKH GKS Jastrzębie po raz drugi z rzędu i trzeci w historii zdobyli Puchar Polski. W sobotnim finale pokonali na tyskim lodowisku Re-Plast Unię Oświęcim 2:0 (0:0, 0:0, 2:0). W piątkowych półfinałach JKH GKS Jastrzębie pokonał Podhale Nowy Targ 3:1, a Re-Plast Unia Oświęcim po rzutach karnych wygrała z mistrzem kraju GKS Tychy 3:2. Brak gospodarzy w wielkim finale był przykrą niespodzianką. Tyszanie są liderem ekstraligi, w tym sezonie zdobyli już Superpuchar Polski, pokonując na wyjeździe JKH GKS Jastrzębie 6:1. Chcieli zdobyć Puchar Polski po raz dziewiąty. W turnieju finałowym PGE Pucharu Polski wystąpiły cztery najlepsze drużyny ekstraligi po zakończeniu drugiej rundy rozgrywek. Liczni kibice obu zespołów, zajmujący przeciwległe strony widowni, dawali z siebie wszystko, by wygrać dopingową rywalizację. Na lodowisku od początku trwałą twarda, szybka walka. Pierwsze minuty należały do hokeistów Unii, którzy wypracowali więcej dobrych sytuacji podbramkowych. Potem „gorąco" bywało także pod drugą bramką. Pierwsza tercja nie przyniosła goli. W drugiej oświęcimianie nie wykorzystali gry pięciu na trzech przez 77 sekund, potem z kolei sytuację sam na sam z ich bramkarzem zmarnował Martin Kasperlik. W efekcie po 40. minutach nadał było 0:0. 43 sekundy po wznowieniu gry prowadzenie jastrzębianom dał Artiom Jossafow. Unia z animuszem ruszyła do natarcia, by odrobić stratę i bramkarz JKH Ondrej Raszka miał co robić. Skuteczniejsi okazali się jastrzębianie. W przedostatniej minucie Martin Kasperlik zamienił szybką kontrę na drugą bramkę i rozstrzygnął losy rywalizacji. Hokeiści o Puchar Polski zagrali po raz 22. Rywalizację zainaugurowano w 1969 roku. Później odbyła się jeszcze jedna edycja. Zmagania wznowiono dopiero w 2000 r. Od 2013 toczy się według obecnej formuły, czyli turnieju z udziałem czterech zespołów. Dokładnie rok temu, także w Tychach, jastrzębianie zdobyli puchar po finałowej wygranej z Podhalem 4:0. „Mecz był bardzo wyrównany i ciężki. Ważne było, by nie stracić gola. Potrafiliśmy się wybronić 4 na 5 i 3 na 5, To była podstawa do zdobycia pucharu. Nie myśleliśmy o ewentualnej 20-minutowej dogrywce. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że wygraliśmy w trzech tercjach. Finał był – w mojej opinii – lepszy od piątkowego półfinału. Było wyższe tempo, więcej pojedynków jeden na jeden. Może mniej okazji bramkowych, ale tak się gra w finale Pucharu Polski” – powiedział PAP trener JKH GKS Robert Kalaber. „Najważniejsze jest to, że wygraliśmy. Cieszę się, że drugi rok z rzędu z czystym kontem. W Pucharze Polski Tychy okazały się dla nas szczęśliwe, oby w lidze też tak było. Obie drużyny starały się grać do przodu, strzelić gola. To był mecz do zdobycia pierwszej bramki i utrzymania wyniku. To się nam udało, jeszcze podwyższyliśmy prowadzenie i mieliśmy w końcówce większy spokój. Trudno porównać oba finały. Rok temu też musieliśmy stoczyć ciężką walkę” – dodał bramkarz jastrzębian Ondrej Raszka. (PAP)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama