Co najmniej 137 uczniów szkoły podstawowej św. Barnaby (St. Barnabas School) w chicagowskiej dzielnicy Beverly na południowym zachodzie Chicago w poniedziałek zostało odesłanych do domu z objawami grypy, anginy i grypy żołądkowej. Zachorowało też kilku pracowników.
W e-mailu rozesłanym do rodzin w poniedziałek wieczorem dyrekcja szkoły poinformowała, że we wtorek zajęcia odbędą się drogą internetową. Na ten sam dzień zaplanowano gruntowne sprzątanie i dezynfekcję budynków szkolnych.
Zdaniem władz szkoły wirus rozprzestrzenił się, ponieważ zakażone nim osoby przedwcześnie wracały do szkoły i pracy. W e-mailu dyrekcja zaleca, aby osoby, które zdradzają objawy choroby, pozostały w domu przez co najmniej 4-5 dni.
Lekcje online mają być zaliczone jako normalny dzień nauki i uczniowie nie będą musieli go odrabiać.
We wtorek nie było jasne, kiedy zostaną wznowione normalne zajęcia.
Zamknięcie szkoły z powodu grypy przypada w czasie, gdy w całym kraju rośnie niepokój związany z koronawirusem, którego objawy przypominają te grypowe.
Według krajowego centrum epidemiologicznego (Centers for Disease Control and Prevention, CDC) na grypę zachorowało w tym sezonie już 19 mln osób w całym kraju, z czego 10 tys. zmarło.
(jm)