Piłkarze Barcelony zremisowali na wyjeździe z Celtą Vigo 2:2 w 32. kolejce hiszpańskiej ekstraklasy. Wprawdzie wyprzedzili Real Madryt na czele tabeli, ale w niedzielę "Królewscy" wrócą na pozycję lidera, jeśli nie przegrają z ostatnim Espanyolem Barcelona.
"Duma Katalonii" dwukrotnie prowadziła po bramkach Urugwajczyka Luisa Suareza (20. i 67. minuta), ale gospodarzom udało się dwa razy doprowadzić do wyrównania. Niemieckiego bramkarza Marca-Andre ter Stegena pokonali Rosjanin Fiodor Smołow (50.) i z rzutu wolnego Iago Aspas (88.).
W końcówce Celta mogła nawet strzelić zwycięską bramkę, ale w stuprocentowej sytuacji pomylił się Nolito, który zamiast posłać piłkę do siatki z bliska, zagrał ją wprost do ter Stegena.
Suarez ma 13 ligowych goli w tym sezonie i awansował na trzecie miejsce w klasyfikacji strzelców, mimo że przez wiele miesięcy pauzował z powodu kontuzji. Lepsi od niego są tylko Argentyńczyk Lionel Messi, który asystował przy obu sobotnich trafieniach Urugwajczyka - 21 bramek oraz Francuz Karim Benzema z Realu Madryt - 17.
Barcelona ma 69 punktów i o jeden wyprzedza "Królewskich". Podopieczni francuskiego trenera Zinedine'a Zidane'a mają jednak w tym sezonie lepszy bilans bezpośrednich spotkań z odwiecznym rywalem (0:0 i 2:0), więc będą przed nim w tabeli w przypadku równej liczby punktów.
Celta ma 34 "oczka" i konsekwentnie oddala się od strefy spadkowej, choć nie może być jeszcze pewna utrzymania.
(PAP)
Dariusz Cisowski
