W Toronto i Edmonton wznowiono sezon w lidze NHL, po prawie pięciomiesięcznej przerwie spowodowanej koronawirusem. Bohaterem sobotnich meczów rundy kwalifikacyjnej w play-off był czeski hokeista Dominik Kubalik (Chicago Blackhawks), który zdobył dwa gole i miał trzy asysty.
W zamkniętych ośrodkach, bez kibiców na trybunach, rozpoczęła się rywalizacja o Puchar Stanleya, ale w zmienionej formule. Wyjątkowo w tych rozgrywkach uczestniczą 24 kluby, a nie 16. Pandemia uniemożliwiła dokończenie fazy zasadniczej, więc władze ligi postanowiły przeprowadzić od razu play-off. Nowością są baraże, w których występuje 16 drużyn – po osiem w Konferencjach Wschodniej i Zachodniej. Pozostałych osiem ekip jest już w pierwszej rundzie i czeka na rywali.
Zmagania w rundzie wstępnej toczą się do trzech zwycięstw. W sobotnich spotkaniach rozegranych w Edmonton (Zachód) miejscowi Oilers przegrali z Blackhawks 4:6, a Calgary Flames pokonali Winnipeg Jets 4:1.
Bardzo dobry występ w barwach ekipy z Chicago zanotował Kublik. W pierwszym występie w karierze w play off zdobył aż pięć punktów i tym samym poprawił osiągnięcie Daryla Evansa z 1982 roku – uzyskał wówczas cztery “oczka” w debiucie w tej fazie NHL, w składzie Los Angeles.
Po pierwszej tercji Blackhawks prowadzili 4:1, a po drugiej 6:2. „Nafciarze” z Edmonton byli lepsi tylko w ostatniej części gry.
Kapitan Chicago Blackhawks Jonathan Toews zapisał na koncie dwa trafienia i asystę.
W Toronto w meczach Konferencji Wschodniej New York Islanders wygrali z Florida Panthers 2:1, Pittsburg Penguins przegrali po dogrywce z Montreal Canadiens 2:3, a Carolina Hurricanes pokonali New York Rangers 3:2.
O sukcesie Canadiens przesądził Jeff Petry w 74. minucie. Wcześniej jego zespół miał dwa gole przewagi, ale stracił ją w zaledwie trzy minuty.
Runda kwalifikacyjna potrwa najpóźniej do 9 sierpnia, a potem rozpoczną się ćwierćfinały konferencji. Półfinały od 25 sierpnia, a finały od 8 września. Początek walki o Stanley Cup 22 września. Zwycięzca zostanie wyłoniony najpóźniej 4 października. Tytułu bronią St. Louis Blues.
(PAP)
Dariusz Cisowski
