
25-letnia Anne Smedinghoff poniosła śmierć w południowym Afganistanie, gdy doręczała książki lokalnym uczniom.
Podczas nabożeństwa rodzina, przyjaciele oraz pedagodzy dzielili się wspomnieniami na temat Smedinghoff. Wyrażano podziw dla jej inteligencji, spokoju w trudnych sytuacjach i gotowości niesienia pomocy innym ludziom.
We mszy wzięły też udział setki uczniów liceum Fenwick, z których większość nie znała zmarłej. Niewielka grupa poznała niedawno młodą dyplomatkę podczas wizyty w liceum, gdy rozmawiała z uczniami o swojej pracy.
Smedinghoff rozpoczęła służbę dyplomatyczną trzy lata temu, po ukończeniu Johns Hopkins University. Wychowała się w River Forest (koło Chicago) i należała do St. Luke's Catholic Church.
Pozostawiła rodziców i troje rodzeństwa (też są absolwentami elitarnego liceum Fenwick H. S.).
Sekretarz stanu John Kerry poznał Smedinghoff w ubiegłym miesiącu. Stwierdził, że pracowała ciężko, by inni mogli lepiej żyć.
W poniedziałek rodzicom nieżyjącej dyplomatki przekazał kondolencje senator Richard Durbin.
Ulice Oak Park zdobią białe kokardy i flagi honorujące zmarłą.
Źródło: Dziennik Związkowy








