
- fot. Konary drzewa zmiażdżyły samochód Jerzego Szczepanka
Młody mężczyzna, na którego samochód spadł w środę konar drzewa to 33-letni Jerzy Szczepanek z Des Plaines. Od wypadku mężczyzna jest nieprzytomny. W szpitalu czuwa przy nim rodzina. Żona mężczyzny jest w szoku.
Do tragicznego zdarzenia doszło w środę rano niedaleko skrzyżowania ulic Cumberland i Addison. Na jadącego po Cumberland Ave. minivana spadł spróchniały konar drzewa. Według świadków potężna gałąź uderzyła centralnie w miejsce, gdzie siedział kierowca. Jego głowa została uwięziona pomiędzy konarami drzewa i kierownicą. Kilku kierowców bezskutecznie próbowało uwolnić przywalonego drzewem mężczyznę. Kiedy na miejsce dotarła policja, funkcjonariusze stwierdzili, że Jerzy Szczepanek nie żyje. Uwolnienie kierowcy zajęło strażakom blisko pół godziny.
Reklama








