Etaty, etaty. Kto ma więcej?
Kryzys, nie kryzys – imigranci są od roboty. Tej najgorszej. A Amerykanie od biadolenia, jak to imigranci w tych trudnych czasach zabierają im pracę. Najpierw źle, bo nielegalni. Ale teraz i legalni weszli na aukcję. Licytacja „kto i ile komu zabiera” – otwarta. Pod młotek: amerykański rynek pracy…
03/21/2011 03:15 PM