Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 8 czerwca 2025 18:36
Reklama KD Market

Australian Open - tylko lepszy wynik niż Świątek uratuje Sabalence pozycję liderki rankingu

W tle zmagań o triumf w wielkoszlemowym Australian Open, w Melbourne toczy się rywalizacja o pozycję numer jeden w kobiecym tenisie. Zarówno Iga Świątek, jak i prowadząca w rankingu Aryna Sabalenka są już w półfinale, więc Białorusinka pozostanie liderką, jeśli osiągnie lepszy wynik niż Polka.
Reklama
  • Źródło: PAP
Australian Open - tylko lepszy wynik niż Świątek uratuje Sabalence pozycję liderki rankingu
Aryna Sabalenka może w Melbourne stracić prowadzenie w rankingu WTA fot. Facebook/WTA

26-letnia tenisistka z Mińska otwiera listę WTA od 21 października ubiegłego roku, a w roli liderki zadebiutowała 11 września 2023, kiedy po raz pierwszy zdystansowała Świątek. Białorusinka łącznie prowadzi przez 22 tygodnie. Polka po raz pierwszy na czele znalazła się 4 kwietnia 2022, a w sumie liderką była przez 125 tygodni, co daje jej siódmą lokatę w klasyfikacji wszech czasów.

ReklamaUbezpieczenie zdrowotne dla seniorów Medicare

Przed rozpoczęciem turnieju w Melbourne Sabalenka miała w dorobku 9656, a Polka - 8120. W grze o miano liderki zestawienia WTA była jeszcze trzecia Amerykanka Coco Gauff, ale dobre wyniki wyprzedzającego ją duetu pozbawiły jej szansy na życiowy awans.

Sabalenka przystąpiła do gry na kortach Melbourne Park, broniąc 2000 punktów rankingowych sprzed roku, kiedy po raz drugi z rzędu tutaj triumfowała. Na razie, po awansie do półfinału, obroniła 780. Świątek dość szybko wyprzedziła ją w "wirtualnym" zestawieniu, gdyż przed rokiem odpadła w 3. rundzie (130 pkt), więc występ w półfinale oznacza zysk 650 "oczek".

Gdyby turniej zakończył się w tym momencie, Polka prowadziłaby z dorobkiem 8770 pkt, a druga Sabalenka miałaby 8436. Obie jednak wciąż mogą powiększyć stan posiadania. Sytuacja wygląda jednak tak, że Białorusinka, by obronić pierwsze miejsce w świecie, musi osiągnąć końcowy wynik lepszy niż tenisistka z Raszyna. Każde inne rozwiązanie będzie premiować podopieczną trenera Wima Fissette'a.

Możliwych scenariuszy jest więc już niewiele, na czele jednak z tym, że polsko-białoruski finał rozstrzygnie, kto będzie liderką światowego rankingu w najbliższym oficjalnym notowaniu, czyli w poniedziałek.

Półfinały zaplanowano na czwartek. O godzinie 9.30 czasu polskiego Sabalenka zagra z Hiszpanką Paulą Badosą (nr 11.), a następnie na kort wyjdą Świątek i Amerykanka Madison Keys (19.). Finał - w sobotę

Reklama

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama