Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama KD Market

Była liderka światowego rankingu tenisistek Halep kończy karierę

Była liderka światowego rankingu tenisistek Simona Halep poinformowała, że kończy sportową karierę. 33-letnia Rumunka ogłosiła decyzję po porażce z Włoszką Lucią Bronzetti 1:6, 1:6 w 1. rundzie turnieju WTA w ojczystym Kluż-Napoce.
Reklama
  • Źródło: PAP
Była liderka światowego rankingu tenisistek Halep kończy karierę
Simona Halep wygrała 24 turnieje WTA, w tym dwa wielkoszlemowe fot. Facebook/Club Halepeno

"Jestem osobą twardo stąpającą po ziemi. Wiem, jaką pracę muszę wykonywać, ale mój mózg i moje ciało już na to nie pozwalają. Jestem tak spełniona, że to była łatwa decyzja. Odchodzę" - ogłosiła Halep, która odpadła już także z rywalizacji deblowej.

ReklamaUbezpieczenie zdrowotne dla seniorów Medicare

Pochodząca z Konstancy Halep jest dwukrotną mistrzynią wielkoszlemową (French Open 2018, Wimbledon 2019). Wygrała 24 imprezy WTA, ostatnio w sierpniu 2022 w Toronto. Przez 64 tygodnie była liderką światowego rankingu, a po raz pierwszy na czele pojawiła się 9 października 2017. Z tytułu oficjalnych premii na korcie zarobiła ponad 40 milionów dolarów.

Podczas US Open w 2022 roku uzyskała pozytywny wynik testu na obecność roksadustatu. Specyfik, który stosowany jest przy leczeniu anemii, od dawna znajduje się na liście substancji zakazanych; często był wykorzystywany przez kolarzy czy biegaczy długodystansowych. Sprawa stała się bardziej złożona, gdy śledczy oskarżyli ją o nieprawidłowości w jej paszporcie biologicznym.

Rumunka cały czas nie przyznawała się do winy, oskarżając organy antydopingowe o nękanie. Pozytywny wynik testu tłumaczyła spożyciem skażonej odżywki. Odwołała się do Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS) w Lozannie, który 7 marca 2023 skrócił okres zawieszenia Halep - liczony od 7 października 2022 roku - z czterech lat do dziewięciu miesięcy.

Wróciła na korty wiosną 2024, ale bez powodzenia. Obecnie w rankingu WTA zajmuje dopiero 870. miejsce.

W listopadzie ubiegłego roku Rumunka ostro skrytykowała Międzynarodową Agencję Integralności Tenisa (ITIA) za łagodne potraktowanie Igi Świątek, zarzucając organizacji złą wolę i nierówne traktowanie. Polkę zawieszono na miesiąc po tym, jak w jej organizmie wykryto niedozwoloną substancję - trimetazydynę (TMZ), jednak po przeprowadzeniu wywiadów z tenisistką, jej otoczeniem oraz na podstawie ekspertyz i analiz z dwóch laboratoriów mających akredytację Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) nie dopatrzono się celowego działania i praktycznie uznano Świątek za niewinną.

Udział - dzięki "dzikiej karcie" od organizatorów - w eliminacjach Australian Open uniemożliwiła jej kontuzja, a teraz wróciła do gry w ojczyźnie

Reklama

Podziel się
Oceń

ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama