Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 22 czerwca 2025 19:30

Agenci FBI wykonujący rozkazy w sprawach dotyczących ataku na Kapitol w 2021 roku nie będą zwalniani

Pełniący obowiązki zastępcy amerykańskiego prokuratora generalnego Emil Bove zapewnił w środę, że agenci FBI, który wykonywali rozkazy, zajmując się protestami na waszyngtońskim Kapitolu 6 stycznia 2021 roku, nie są narażeni na zwolnienie.
Reklama
Agenci FBI wykonujący rozkazy w sprawach dotyczących ataku na Kapitol w 2021 roku nie będą zwalniani

Autor: Adobe Stock/AI

„Pozwólcie, że powiem to jasno - żaden pracownik FBI, który po prostu wykonywał polecenia i wypełniał swoje obowiązki w sposób etyczny w kontekście śledztw w sprawie 6 stycznia, nie jest narażony na zwolnienie lub inne kary” — napisał Bove do p.o. dyrektora FBI Briana Driscolla.

ReklamaUbezpieczenie zdrowotne dla seniorów Medicare

Dodał on, że zaniepokojone powinny być jedynie osoby, które działały w skorumpowany sposób, miały stronnicze intencje, jawnie sprzeciwiały się poleceniom kierownictwa Departamentu Sprawiedliwości (DOJ) lub chciały wykorzystać FBI w celach politycznych.

Oświadczenie Bove zbiegło się z obawami o odwet ekipy prezydenta Trumpa i możliwych zwolnień ze szczególnym uwzględnieniem agentów FBI, pracujących nad wydarzeniami z 6 stycznia 2021 roku, kiedy to niezadowoleni z wyniku wyborów prezydenckich zwolennicy Donalda Trumpa wdarli się siłą do budynku Kongresu USA.

„Washington Post” podkreślił, że współpracownicy Trumpa, na czele z Bove, przenieśli i zmusili do odejścia wielu urzędników. Dokonują oni obecnie analizy pracy ponad 5 tys. agentów FBI zaangażowanych w sprawy łączące się z wydarzeniami 6 stycznia.

Jednocześnie zaprzysiężona w środę na nowego prokuratora generalnego i szefa DOJ Pam Bondi stanęła przed wyzwaniem zdobycia zaufania resortu w obliczu nacisków politycznych Republikanów, niedawnych zmian kadrowych i presji ze strony Trumpa, aby przekształcić aparat egzekwowania prawa.

Bondi pełniła wcześniej funkcję prokuratora generalnego Florydy. Była znana z lojalności wobec obecnego przywódcy USA.

„Pozostaje pytanie, czy Bondi planuje kontynuowanie fali zwolnień, przeniesień i przymusowych emerytur zainicjowanych przez Bove. Podczas przesłuchania w zeszłym miesiącu zapewniła senatorów, że nie będzie odwetu wobec pracowników DOJ tylko dlatego, że zostali przydzieleni do pracy nad sprawami związanymi z Trumpem. (…) Zapewniała, że nigdy nie będzie +listy wrogów+, w czasie jej nadzoru nad departamentem, a +polityka nie odegra roli+ w podejmowaniu przez nią decyzji prokuratorskich. Jak zarazem dodała: +Nikt z nas nie jest ponad prawem+” – zauważył waszyngtoński dziennik.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)

Reklama

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama