Organizacje non-profit argumentowały, że nieudokumentowani imigranci, którzy płacą podatki, powinni mieć takie same prawa do prywatności jak obywatele USA i legalni rezydenci. Sędzia federalna Dabney Friedrich z Dystryktu Kolumbii, powołana przez prezydenta Donalda Trumpa, uznała jednak, że umowa między IRS a ICE nie narusza Kodeksu Podatkowego, ponieważ wykorzystuje istniejące, prawnie dozwolone narzędzia do wspierania postępowań karnych.
Zgodnie z federalnym prawem, IRS może udostępniać niektóre informacje podatkowe innym agencjom, jeśli mogą one pomóc w egzekwowaniu prawa karnego, pod warunkiem spełnienia określonych kryteriów. Agencje takie jak ICE muszą przedstawić nazwisko i adres osoby, której dane są poszukiwane, oraz uzasadnienie prawne dla ich ujawnienia. Jednakże, dane pochodzące bezpośrednio z deklaracji podatkowych składanych przez podatników pozostają chronione, chyba że IRS uzyska je niezależnie.
Decyzja sądu spotkała się z krytyką ze strony adwokatów reprezentujących organizacje non-profit, którzy zapowiedzieli dalsze monitorowanie działań IRS i Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego (DHS).
Organizacje broniące praw imigrantów obawiają się, że takie działania mogą zniechęcić nieudokumentowanych imigrantów do składania deklaracji podatkowych.
Warto zauważyć, że decyzja ta nastąpiła wkrótce po rezygnacji pełniącej obowiązki komisarza IRS, Melanie Krause, która odeszła ze stanowiska w związku z kontrowersjami wokół umowy umożliwiającej ICE dostęp do danych podatkowych imigrantów.
(tos)