Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 4 grudnia 2025 22:44
Reklama KD Market

Ranking: w Chicago najgorsze korki, kierowcy tracą 112 godzin rocznie w aucie

Chicago wyprzedziło Nowy Jork i stało się najbardziej zakorkowanym miastem w Stanach Zjednoczonych. Ruch drogowy w Wietrznym Mieście należy do najbardziej uciążliwych na świecie – gorzej pod tym względem jest tylko w Stambule. Prawie 88 proc. wszystkich amerykańskich miast odnotowało wzrost czasu traconego w korkach.
Ranking: w Chicago najgorsze korki, kierowcy tracą 112 godzin rocznie w aucie

Autor: Adobe Stock

Nowy raport Inrix Scorecard ujawnia, że kierowcy w Chicago spędzili w korkach 112 godzin w ciągu ostatniego roku – prawie pięć pełnych dni. Zmarnowany w ten sposób czas kosztował przeciętnego kierowcę ponad 2 tysiące dolarów rocznie.
Inrix Scorecard zajmuje się analizowaniem danych o ruchu drogowym i korkach, monitorując czas dojazdów oraz średnie prędkości w miastach i na autostradach.

W poprzednich latach Chicago ustępowało Nowemu Jorkowi w rankingach, jednak najnowsze zestawienie pokazuje zmianę – czas tracony w korkach w Chicago wzrósł o 10 godzin w porównaniu z ubiegłym rokiem. Na światowej liście miast o największych problemach z ruchem drogowym Chicago zajęło drugie miejsce, tuż za tureckim Stambułem i przed Mexico City (stolicą Meksyku), wyprzedzając Nowy Jork i Filadelfię.

W rankingu zwrócono uwagę na najbardziej zatłoczone autostrady w mieście. Według wcześniejszego zestawienia Inrix z tego roku, odcinek Stevenson Expressway między Dan Ryan Expressway a Cicero Avenue był piątą najbardziej zakorkowaną drogą w USA – kierowcy tracili na niej około 79 godzin rocznie. Dwa fragmenty Kennedy Expressway między Cicero Avenue a Ohio Street znalazły się na miejscach 6. i 7., a Eisenhower Expressway w kierunku do miasta między Wolf Road a Harlem Avenue zajęła 9. miejsce. Odcinek Kennedy Expressway w kierunku na zachód między Ontario Street a Irving Park Road zamknął pierwszą dziesiątkę.

Średnio kierowcy w USA tracą rocznie 49 godzin w korkach – o sześć godzin więcej niż w 2024 r. To równowartość około sześciu dni roboczych i 894 dolarów straconych na produktywności i czasie.

Raport Inrix podkreśla, że w większości miast świata korki stają się coraz poważniejszym problemem – wzrost czasu traconego w ruchu drogowym odnotowano w 88 proc. amerykańskich miast. Badanie Inrix opierało się na danych GPS śledzących codzienne dojazdy i średnią prędkość ostatniej mili podróży kierowców. I tak w Chicago średnia prędkość ostatniej mili w br. wynosiła zaledwie 9 mil na godz (mph), podczas gdy w Nowym Jorku było to 11 mph, a w Stambule 13 mph.

Joanna Trzos
[email protected]

 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama