Blisko dwieście osób – przedstawicieli licznych społeczności imigranckich w Chicago – wzięło udział w lokalnych obchodach Krajowego Miesiąca Dziedzictwa Imigrantów, zorganizowanych w legendarnej sali „ogrodu zimowego” na 9. piętrze gmachu Biblioteki Harolda Washingtona przy 400 S. State Street.
Wydarzenie odbyło się w ramach ogólnokrajowej kampanii pod hasłem „You Belong”, w której brało udział kilkadziesiąt samorządów. Celem wydarzenia było uhonorowanie dziedzictwa imigrantów w Chicago i wyrażenie solidarności z około 30 jednostkami administracyjnymi w całym kraju, które – podobnie jak Wietrzne Miasto – identyfikują się jako przyjazne imigrantom.

Celebrację przyćmiły jednak nieco wydarzenia z poprzedniego dnia, środy 4 czerwca, kiedy służby federalne ICE aresztowały „w podstępny sposób” – jak określił ich działanie burmistrz Johnson – co najmniej 10 osób w chicagowskiej dzielnicy South Loop (więcej piszemy o tym na str. 18).
– Widzieliśmy uzbrojonych, zamaskowanych mężczyzn na naszych ulicach w biały dzień. Porwali nasze matki i ojców. Brutalnie traktowali protestujących i wpychali płaczące babcie na tyły nieoznakowanych vanów – relacjonował burmistrz Johnson.
Szybko jednak zapewnił, że Chicago „nie ugnie się i nie złamie”. Pochwalił aktywistów dzielnicowych, mieszkańców i członków Rady Miasta, którzy na miejscu stanęli w obronie aresztowanych. Zapowiedział dogłębne śledztwo ws. wydarzenia i gorliwie nawoływał do odważnych działań w obronie demokracji.
– To jest opór, którego potrzebujemy. W tej chwili potrzebujemy ludzi, którzy powstaną i powiedzą zjednoczonym głosem: dość już tego! Będziemy bronić honoru naszej demokracji i nigdy nie poddamy naszego człowieczeństwa pod tyranię – wzywał burmistrz Johnson przy owacji na stojąco.
Na koniec burmistrz Johnson zapewnił, że każdy imigrant ma swoje miejsce w Chicago, które jest „najwspanialszym, najbardziej zjednoczonym miastem na świecie”.
Podczas uroczystości przemawiała również Beatriz Ponce de León, zastępca burmistrza ds. imigrantów, migrantów i uchodźców. Uhonorowano kierownictwo Fundacji Zakat, która blisko współpracowała z miastem, powiatem Cook oraz Archidiecezją Chicagowską w celu otwarcia schroniska dla migrantów w budynku zamkniętej szkoły św. Bartłomieja (St. Bartholomew School) na północnym zachodzie Chicago.

Komisarz Chicagowskich Bibliotek Publicznych Chris Brown przypomniał, że miejskie biblioteki oferują cenne zasoby wszystkim chicagowianom, bez względu na ich status imigracyjny. Przypomniano, że to burmistrz Harold Washington, którego imię nosi biblioteka, był prekursorem „Welcoming City Ordinance”, czyli rozporządzenia o statusie miasta sanktuarium. W 1985 r., na znak sprzeciwu wobec decyzji rządu federalnego zezwalającej na wypytywanie w urzędach o status imigracyjny interesantów, burmistrz Washington wydał rozporządzenie wykonawcze zabraniające takich praktyk w obrębie Chicago.
Organizatorzy rozdawali ulotki w różnych językach, m.in. odsyłające do informacji, jak zachować się w przypadku obecności służb imigracyjnych. Częstowano przysmakami kuchni etnicznych z różnych stron świata. Program uświetniły latynoskie występy muzyczne.
Obchody Miesiąca Dziedzictwa Imigrantów zostały zorganizowane przez miejskie Biuro ds. Imigrantów, Migrantów i Uchodźców (Office of Immigrant, Migrant and Refugee Rights) we współpracy z organizacjami Cities For Action oraz Cities & Counties for Citizenship. Podobne obchody miały odbywać się m.in. w Bostonie, San Francisco, Atlancie.
Tekst i zdjęcia: Joanna Marszałek
j.marszalek@zwiazkowy.com