Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 14 grudnia 2025 02:05
Reklama KD Market

Wisła Płock

Piłkarski PP szansą na zatarcie złego wrażenia

W opinii członka zarządu Wisły Płock Macieja Wiącka rewanżowy mecz półfinałowy piłkarskiego Pucharu Polski z Kolporterem Koroną Kielce będzie dla tego klubu doskonałą okazją do zatarcia złego wrażenia i "uratowanie sezonu". Spotkanie odbędzie się w Płocku w środę o godz. 17.30.


Przed dwoma tygodniami w Kielcach płocczanie długo prowadzili 2:0, by w końcówce stracić trzy gole i przegrać 2:3.


"Ten mecz to szansa na uratowanie sezonu - powiedział członek zarządu Wisły Płock Maciej Wiącek o rewanżowym meczu z Kolporterem Koroną. - Zdajemy sobie sprawę, że trudno dobrze oceniać nasz zespół po takim sezonie, ale Puchar Polski mógłby to złe wrażenie zatrzeć. Tu walczymy o konkretne trofeum i o prestiż. Oczywiście najważniejsza jest liga i utrzymanie się w następnym sezonie, ale szczególnie w tych okolicznościach walkę o Puchar Polski też traktujemy bardzo poważnie".


W lidze mniej punktów od Wisły zdobyła do tej pory tylko szczecińska Pogoń, ale zespół z Płocka po decyzji PZPN o degradacji za korupcję Górnika Łęczna i Arki Gdynia nie musi się obawiać spadku.


Gospodarze rewanżu zapowiadają walkę o awans do finału, choć rywal jest znacznie wyżej notowany w ligowej tabeli. "Mimo tego i porażki w pierwszym spotkaniu wcale nie stoimy na straconej pozycji. W polskiej lidze wszystko jest możliwe, każdą drużynę można ograć. Wszystko zależy od dyspozycji dnia i nastawienia. A mobilizacja w naszym zespole jest maksymalna" - zakończył Wiącek.


Wisła przystąpi do środowego meczu bardzo osłabiona. Kontuzje wciąż leczą Czech Tomas Dosek i Paweł Sobczak, a podczas ostatniego meczu ligowego mięsień dwugłowy naderwał Tomasz Parzy. Jeszcze gorszy jest stan zdrowia Krzysztofa Kretkowskiego - złamany nos oraz kości policzkowa i jarzmowa to efekt zderzenia z obrońcą Odry Wodzisław Sławomirem Szarym. Ten piłkarz nie zagra już do końca sezonu. Z kolei za kartki pauzować musi Słowak Peter Lerant. Jedyną dobrą wiadomością jest wznowienie treningów przez Artura Wyczałkowskiego.


Słaba postawa piłkarzy i niezadowalające wyniki spowodowały falę zmian w płockim klubie. Przed tygodniem zmienił się prezes, a w poniedziałek zarząd Wisły odwołał z funkcji trenerów Czecha Josefa Csaplara i Bogdana Pisza. Ich obowiązki przejęli Przemysław Cecherz i Mirosław Milewski, którzy poprowadzą drużynę we wszystkich meczach do końca sezonu.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama