Jak poinformowała agencja Associated Press, urzędnicy federalni udostępnili dane osobowe milionów uczestników programu Medicaid – m.in. nazwiska, adresy, numery Social Security i status imigracyjny – Departamentowi Bezpieczeństwa Krajowego (DHS), który nadzoruje działania deportacyjne.
Dokumenty wewnętrzne uzyskane przez AP potwierdzają, że urzędnicy federalni odpowiedzialni za programy ubezpieczeń Medicare i Medicaid (Centers for Medicare & Medicaid Services, CMS) próbowali zablokować transfer danych, powołując się na przepisy prawa federalnego, w tym ustawę o ochronie prywatności z 1974 roku. Jednak polecenie przekazania danych zostało ostatecznie wydane przez doradców sekretarza Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej (HHS) Roberta F. Kennedy’ego Jr., a agencja CMS miała zaledwie 54 minuty na realizację dyspozycji.
Dane dotyczą mieszkańców takich stanów jak Illinois, Kalifornia, czy Waszyngton – czyli tych, które pozwalają korzystać z Medicaid także osobom niebędącym obywatelami USA. Świadczenie dla tych osób są jednak finansowane z budżetów stanowych, a nie z kasy federalnej.
Rzecznik HHS, Andrew Nixon, potwierdził, że udostępnienie danych było zgodne z prawem. „HHS działało w pełni zgodnie z obowiązującym prawem, aby zapewnić, że świadczenia Medicaid trafiają wyłącznie do osób, którym zgodnie z prawem się należą” – tłumaczył Nixon.
Ruch ten może ułatwić zlokalizowanie nielegalnych imigrantów w ramach szeroko zakrojonej akcji deportacyjnej zapowiedzianej przez Trumpa, ale też do odrzucenia wniosków o zielone karty czy obywatelstwo.
Głębokie zaniepokojenie i sprzeciw
Illinois i Kalifornia wydały oświadczenia, w których potwierdziły, że dane mieszkańców korzystających z Medicaid trafiły w niepowołane ręce.
Władze Illinois w specjalnym oświadczeniu wyraziły „głębokie zaniepokojenie” i przypomniały, że dane beneficjentów powinny być chronione przez federalne przepisy o prywatności.
Podobne stanowisko zajął gubernator Kalifornii Gavin Newsom, który ostrzegł, że decyzja może „zagrozić bezpieczeństwu, zdrowiu i życiu tysięcy ludzi, którzy staną się ofiarami tego nadużycia”.
Niektóre stany, jak Nowy Jork czy Minnesota, jeszcze nie przesłały danych. Ale wiele osób już teraz boi się, że jeśli kiedykolwiek skorzystały z Medicaid, mogą zostać namierzone i deportowane.
Byli urzędnicy federalni, m.in. Jeffrey Grant z CMS, przyznają, że tego rodzaju współdzielenie danych z DHS to wyjątkowa sytuacja. „DHS nie ma żadnej roli w administrowaniu programem Medicaid” – skomentował Grant.
To nie pierwsza taka decyzja administracji prezydenta Trumpa. Niedawno IRS (Urząd Skarbowy) dostał zgodę na dzielenie się danymi podatkowymi z policją imigracyjną ICE. Sąd federalny w maju odmówił zablokowania tej współpracy.
Joanna Trzos
j.trzos@zwiazkowy.com