THE PHOENICIAN SCHEME
Absurdalna komedia Wesa Andersona raczej nie przysporzy mu nowych wielbicieli, ale jego wierni fani – a ma ich wielu – powinni poczuć się usatysfakcjonowani. Główną postacią filmu jest ekscentryczny handlarz bronią, pozornie bogaty, lecz w rzeczywistości potrzebujący poważnego zastrzyku gotówki, żeby rozwinąć swój kolejny, szalony projekt. Chociaż ma wielu wrogów, którzy co chwilę próbują go zgładzić, to za każdym razem udaje mu się wyjść cało z tarapatów. Akcja nominalnie rozgrywa się w połowie ubiegłego wieku na Bliskim Wschodzie, ale jak zwykle u Andersona wszystkie realia są całkowicie umowne – w zasadzie oglądamy nakręconą w pastelowych kolorach bajkę dla dorosłych o słabościach ludzkiego charakteru. Puenta filmu jest bardziej optymistyczna, choć zarazem tradycyjna: pieniądze szczęścia nie dają, a najważniejsza jest rodzina.
Premiera kinowa. Reżyseria: Wes Anderson. W rolach głównych: Benicio del Toro, Michael Cera, Tom Hanks, Scarlett Johansson, Benedict Cumberbatch, Mia Threapleton.
28 YEARS LATER
Błyskotliwie zrealizowany postapokaliptyczny horror jest sequelem dwóch popularnych kilkanaście lat temu produkcji: „28 Days Later” i „28 Weeks Later”. Ta sama ekipa brytyjskich twórców kontynuuje opowieść o długofalowych efektach pandemii wysoce zaraźliwego wirusa w Europie. W obecnej historii patogen zamieniający ludzi w zombie występuje już tylko na terenie Wielkiej Brytanii, która została objęta całkowitą kwarantanną. Ilość zakażonych osób jest jest tam wciąż ogromna, a zdrowe społeczności żyją w małych, ufortyfikowanych enklawach. Fabuła skupia się na losach mieszkającej na małej wyspie rodziny: dwunastoletniego chłopca i jego rodziców. W ramach rytuału symbolizującego dorosłość, ojciec zabiera syna na krótką eskapadę na stały ląd, by tam młodzian nauczył się zabijać zakażone istoty. Podczas tej wyprawy oglądamy mieszankę kina akcji i klasycznego horroru, ale ambicje autorów filmu sięgają dużo dalej. W miarę upływu czasu, cała historia ewoluuje w kierunku uniwersalnej kontemplacji na temat życia i śmierci, dotykając wręcz elementów metafizyki.
Premiera kinowa. Reżyseria: Danny Boyle. W rolach głównych: Aaron Taylor-Johnson, Jodie Comer, Alfie Williams.
MATERIALISTS
Sprawnie nakręcona komedia romantyczna o zawodowej swatce z Nowego Jorku, której wydaje się, że znalazła dla siebie idealnego partnera: przystojnego i bogatego. Szkopuł w tym, że na randkę umawiają się w restauracji, gdzie pracuje jej były narzeczony. Szybko powstaje więc tradycyjny trójkąt miłosny, tyle że nie do końca chodzi w nim o rywalizację, ale o określenie hierarchii wartości – co w życiu powinno być ważne, a co nie. Jak sugeruje tytuł, fundamentalnym punktem odniesienia jest wszechobecny w Ameryce materializm, z którego kleszczy – i komfortów — trudno jest się wyrwać.
Premiera kinowa. Reżyseria: Celine Song. W rolach głównych: Dakota Johnson, Chris Evans, Pedro Pascal.
F1: THE MOVIE
Pełen adrenaliny dramat sportowy z akcją rozgrywającą się głównie wokół wyścigów Formuły 1. Brad Pitt gra postać Sonny’ego Hayesa, podstarzałego kierowcy, który po latach nieobecności powraca do rywalizacji na torze. Inicjatorem tego pomysłu jest jego dawny kolega po fachu, a obecnie szef najgorszego zespołu F1. Nie mając nic do stracenia, Hayes pragnie udowodnić sobie i innym, że jeszcze pozostało w nim sporo witalnej energii. Jest niepokornym buntownikiem, a zatem albo osiągnie sukces na własnych warunkach, albo polegnie – ale z podniesionym czołem. Reżyserem filmu jest Joseph Kosinski, który wcześniej nakręcił „Top Gun: Maverick” z podobną formułą scenariusza. Tutaj również mamy do czynienia z trzema tradycyjnymi elementami fabuły: zmaganiem się z własną słabością, walką z rywalami, oraz obligatoryjnym romansem – najmniej przekonywującą częścią całej układanki. Ale nic to. Na ekranie dominują imponujące zdjęcia, zrealizowane w różnych krajach podczas prawdziwych wyścigów Formuły 1. Tym bardziej warto podkreślić ich walory, że są dziełem m. in. naszego rodaka, operatora kamery Łukasza Bielana.
Premiera kinowa. Reżyseria: Joseph Kosinski. W rolach głównych: Brad Pitt, Damson Idris, Kerry Condon, Javier Bardem.
BONO: STORIES OF SURRENDER
Bono jest znany szerokiej publiczności głównie jako lider zespołu rockowego U2. Jednak oprócz działalności muzycznej jest on również od wielu lat aktywnie zaangażowany w sprawy społeczne i polityczne. Niedawno ten irlandzki artysta opublikował swoją autobiografię, a następnie stworzył jej wersję sceniczną, którą wykonał tylko raz w teatrze na Broadwayu, gdzie została sfilmowana dla potrzeb filmu. I nie jest to byle jaka inscenizacja. Bono przygotował intymny monodram, w trakcie którego opowiada szczegóły z różnych etapów swojego życia. Nie stroni od trudnych tematów: niełatwego dzieciństwa w mieszanej katolicko-protestanckiej rodzinie, śmierci matki, problemów w szkole, drobnych występków. Osobiste historie są przeplatane ilustracyjnymi piosenkami, zarówno popularnymi przebojami jak i mniej znanymi utworami. Czarno-białe zdjęcia, dynamiczny ruch kamery i nieszablonowy montaż przetwarzają ciekawy sam w sobie występ teatralny w pełni dojrzałe dzieło filmowe.
Apple TV+ (streaming). Reżyseria: Andrew Dominik.
Zbigniew Banaś