Szczepionka ma być podawana co pół roku, np. podczas rutynowych wizyt lekarskich. Ma to być prostsza alternatywa dla istniejących metod, które wymagają np. codziennego przyjmowania tabletek lub zastrzyków co dwa miesiące.
Jak przypomniała Belga, Europejska Agencja Leków (EMA) wydała w lipcu pozytywną opinię na temat tego środka. W czerwcu został on zatwierdzony w Stanach Zjednoczonych.
Według Gilead, badania kliniczne wykazały, że szczepionka zmniejszyła ryzyko zakażenia HIV u dorosłych i młodzieży o ponad 99,9 proc. Eksperci twierdzą, że może to oznaczać przełom w profilaktyce HIV, choć cena szczepionki jest bardzo wysoka. W Stanach Zjednoczonych Yeztugo kosztuje ponad 28 tys. dolarów za dwie dawki, czyli roczną kurację.
Według profesora Jean-Michela Moliny, specjalisty chorób zakaźnych, cytowanego w komunikacie prasowym Gilead, w Europie każdego roku odnotowuje się około 25 tys. nowych przypadków HIV. „Ta liczba wyraźnie pokazuje, że obecne metody profilaktyki nie są skuteczne u wszystkich, którzy ich potrzebują” – powiedział.
Liczba przypadków HIV w Belgii w ostatnich latach rosła, przerywając trwający od lat trend spadkowy. Przykładowo w 2023 roku zdiagnozowano HIV u 655 osób, o 13 proc. więcej niż w roku poprzednim.
Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)









